
Wrażliwość, bo na niej się skupimy, u każdego charakteryzuje się pewnym jej poziomem. Wiedzieliście, że według badań tylko 20% należy do osób wysoko wrażliwych? Osoby te nie zdają sobie z tego sprawy, że jest to u nich uwarunkowane genetycznie. Pozostawiona samej sobie prowadzi do wycofania, nadmiernego analizowania bez końca, przygnębienie, a nawet lęków.
Wrażliwość to siła! Jak będziemy nad wrażliwością pracować, zwłaszcza tą nadmierną, zaskoczymy samego siebie! Przejmując kontrolę wykorzystasz możliwości, które się z nią wiążą można osiągnąć rzeczy o jakich ci się nie śniło. To niesamowite jak wrażliwość wpływa na twórców, wynalazców – ludzi z charyzmą, którzy zmienili bieg wydarzeń na swoją korzyść. To cecha fundamentalna osób wysoko wrażliwych. Wrażliwość i kierowanie się nią dają predyspozycje by być osobą szczęśliwą, dobrze czującą się z samym sobą. Akceptacja sprawia, że jesteśmy wolni emocjonalnie. To jest w nas! W naszym wewnętrznym „JA” – wystarczy nauczyć się wykorzystywać w zgodzie z samym sobą swoje predyspozycje.
Podobnie przeżywamy doświadczenia, choć emocje są odmienne. Chodzi tu o psychikę – z czym sobie radzimy, a z czym nie… Podświadomość to potęga i jest ona niedoceniana. Wielu z nas ma tendencje do dualistycznego spojrzenia na naturę człowieka. Określenie „psychosomatyka” pochodzi z języka greckiego z połączenia duszy (psyche) i ciała (soma) i ma o wiele większe znaczenie. Psyche to odniesienie do duchowości i tego co nie widać, natomiast soma to co stałe. Umysł i ciało współdziałają. Za pomocą procesów biochemicznych, impulsów nerwowych i hormonalnych, co decyduje o wewnętrznej równowadze. Według dualistów „umysł i ciało są odrębne i niezależne” –można o tym przeczytać między innymi w twórczości Kartezjusza. To odrębność – cielesna i mentalna jako dualizm substancjalny. Jest wiele myśli na ten temat i wiele tez. Pewne jest, że komunikują się ze sobą.
Część ludzkiej psychiki to PODŚWIADOMOŚĆ, znajdująca się poza świadomością danej osoby. Termin ten stworzył francuski neurolog i psychiatra Pierre Janet. W kontekście głębokiej warstwy nieświadomości indywidualnej odnosił się również Carl Gustav Jung. Ale najsłynniejszym badaczem podświadomości był Zygmunt Freud. Jego zdaniem „Przedświadomość to graniczna sfera psychiki między świadomością i nieświadomością. Tu z kolei znajdują się treści tłumione, które mogą być jednak aktywizowane i powrócić do sfery świadomej. Istnieje pewien bałagan w stosowaniu takich terminów, jak: podświadomość, świadomość, nieświadomość i przedświadomość. Obecnie za sposób dotarcia do podświadomości uznaje się hipnozę”.
Światopogląd jest różny, a niezależnie od niego człowiek jest wynikiem sumy pierwiastków, które oddziałują wzajemnie na siebie. Często ta więź między nimi jest zachwiana, pojawiają się wtedy zmiany nastroju, lęki, kompleksy i negatywne myśli, które wywierają wpływ na człowieka. Tu może pomóc hipnoterapia, przepracować traumy i nie tyko. Hipnoza to klucz do podświadomości, pozwala dotrzeć do źródła problemu i naprawienia go. Potęga pozytywnego myślenia dotarła z Dalekiego Wschodu. Pozwala na wyjście poza ograniczenia zastosowanie takich praktyk fundamentalnych, jak: medytacja, kontemplacja, powtarzanie mantr, psychobiostymulacja, relaksacja, hipnoza i autohipnoza. Dodałabym jeszcze sztukę świadomego oddechu, która przyszła do nas także z Dalekiego Wchodu, np. Metoda Butejki opracowana w latach pięćdziesiątych. Ta metoda wykorzystywana w celu redukcji skutków hipowentylacji występującej np. podczas napadów leków. Kontrola oddechu może znacząco pomóc.
„Przejmij kontrolę nad własną głową”
„Nie jesteś swoimi myślami”
Praca nad wysoką wrażliwością wymaga odwagi i pozytywnego myślenia, trzeba powiedzieć STOP! Złym myślom i kierować się rozsądkiem. Nie ulegać ludziom, który mówią, JESTEŚ TOKSYCZNY, CZY ZABURZONY PSYCHICZNIE to siła i kontrola pozwoli osobom z wysoką wrażliwością dokonywać wspaniałych rzeczy.
Wiele osób, czytając posty, artykuły w komunikatorach internetowych, uważa, że wysoka wrażliwość jest zaburzeniem psychicznym… Otóż NIE!
To po prostu specyficzna, inna jakość przeżywania np. emocjonalnego. Te osoby mocniej, odczuwają wszystko. Mężczyźni jak i kobiety są osobami z wysoką wrażliwością czy to znaczy, że są osobami zaburzonymi psychicznie? NIE! To są wyjątkowi ludzie – małej grupie populacji. Wysoką wrażliwość można kontrolować. Trzeba zadać sobie pytania, w jakim celu? Co chce się uzyskać? A może zniwelować negatywne komentarze?
Odpowiadam – dla poznania siebie i by wykorzystać siłę, która w nas jest, do działania.
Stres i sytuacje stresowe u WWO potrzebują więcej czasu, by dojść do siebie. Zdarzyło się wam, że ktoś prosił byście nie krzyczeli, chodź wam wydaje się, że nie robicie tego? Uszanujmy to. Jak ma ktoś podwyższony próg wrażliwości dla nich to sprawia ból. Często odizolowanie, wycofanie to jedyna racjonalna myśl, reakcja na krytykę czy stresujące sytuacje, bo używając słów, o podwójnym znaczeniu, osoby wysoko wrażliwe skupiają się na ich negatywnej stronie i muszą odreagować.
Traktujmy WWO tak samo jak innych, tylko z łagodnością, delikatnością, a uwagi kierujmy subtelniej. Mniej bodźców, mniej słów, gestów i ekspresji. Oni i tak zrozumieją przekaz. Jeśli mówi ktoś ci, że ma z „czymś” problem, postarajmy się zrozumieć, dopytać, ale nie oceniać!
Te osoby są bardzo empatyczne czują mocniej, wszystko na nich działa. Dzięki temu w związku przejmują rolę opiekuna. Dostrzegając z łatwością potrzeby drugiej osoby, partnera, bo pozwala to na bezbłędne wyczucie potrzeb jak i emocji, które każą im rozpoczynać czynności, działania np. motywują, wspierają i próbują poprawić złe samopoczucie partnera i innych. Doskonale wiedzą jak to jest czuć się bez wsparcia, motywacji i też tego potrzebują. Bazując na filmach, szkoleniach Michała Sikorskiego powstała inspiracja do stworzenia artykułu.
„Pokochaj siebie, bo jeśli nie pokochasz siebie, nie pokocha cię nikt inny” – Osho. Michał Sikorski odwrócił powyższy cytat w swojej książce: „Jeśli chcesz pokochać siebie samego takim, jakim jesteś, musisz pokochać innych takimi, jakimi są”.
Kilka wskazówek, które mogą pomóc osobom WWO nawiązać bliskie relacje. Dobry związek zawsze wymaga ciężkiej pracy, należy pamiętać, że:
- „Doceniam, że poszliśmy razem na spacer”,
- „Lubię kiedy rano robisz dla mnie śniadanie”
- „Dziękuje, że ze mną porozmawiałeś, dla mnie to dużo znaczy”
- „Dziękuje, że jesteś ze mną i widzisz moje zalety”;
z dzieciństwa, źle wpływają na przyszłość, i nie pozwalają nam iść dalej. Pracujemy nad nimi np. na terapii, bo to pomoże w lepszych relacjach;
Patrycja Martuś
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie