
Każdy może zostać Mikołajem – ta świadomość stała się ideą do podjęcia działań dla dzieci i młodzieży z Zespołu Szkół Specjalnych w Mrągowie, które za namową swych nauczycieli, postanowiły zrobić świąteczne niespodzianki dla swoich sąsiadów. Ich szkoła mieści się w dwóch budynkach niedaleko DPS - u dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych oraz Domu dla Dzieci Towarzystwa Nasz Dom przy ul. Spacerowej w Mrągowie - to oni zostaną obdarowani. O tej akcji oraz o jej niezwykłych darczyńcach opowiedziała nam Dorota Janecka.
„Pocztówkowe pozdrowienia”- tak nazywa się ta akcja, kto się w nią zaangażował?
— Cała nasza szkoła. Wraz ze mną koordynowała to wydarzenia Ewa Rakowska. W działania zaangażowali się uczniowie różnych klas z naszej szkoły oraz z oddziału przedszkolnego. Kartki świąteczne robiły wiec zarówno najmłodsze dzieci, jak również przedstawiciele różnych grup wiekowych, po osoby dorosłe przysposabiające się do zawodu. Przedział wiekowy osób tworzących pocztówki zaczyna się od 4 lat i kończy na ponad 20 – stu.
Skąd wziął się pomysł akcji?
— Pomysł tej akcji pojawił się jakiś czas temu i pierwszy raz był zrealizowany w Młodzieżowym Domu Kultury w Mrągowie z panią dyrektor Ewą Gnozą, z którą współpracowałam. Wówczas kartki jakie zrobiliśmy, trafiły do dzieci i młodzieży z DPS-u w Mrągowie. W tym roku postanowiłyśmy z koleżanką, kontynuować tę formę obdarowywania w naszej szkole. Wszyscy bardzo chętnie włączyli się w tą akcję. Robiono te kartki naprawdę z sercem. Naklejano różne ozdoby, wypisywano życzenia, podpisywano je, tak, aby było wiadomo, kto je przekazuje. Dzieci angażowały się w wycinanie choinek, wykonywanie różnych elementów wspólne tworzenie tych wyjątkowych pocztówek.
Czy mogłaby pani scharakteryzować autorów tych świątecznych kartek, co sprawia, że są one jeszcze bardziej wyjątkowe?
— W naszej szkole mamy dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym i głębokim oraz niepełnosprawnościami sprzężonymi (w tym z autyzm i niepełnosprawność ruchowa). Nasi uczniowie czują atmosferę Świąt Bożego Narodzenia i mają swoje oczekiwania dotyczące prezentów. Jak większość dzieci, mają swoje marzenia te materialne i niematerialne. Jedni oczekują skromnych prezentów, inni bardziej wyszukanych. Czasem jest to telefon, innym razem same słodycze, jeszcze w innym wypadku, chcą być po prostu zauważeni. Niedługo będą rywalizować śpiewając i grając kolędy. Oczywiście będzie to zdrowa rywalizacja. Oni bardzo chętnie się angażują w takie wydarzenia. Każdy z nich lubi się pokazać, czeka na brawa, po prostu chcą czuć się docenionymi.
Wobec tego jaki jest poziom świadomości, pośród Waszych uczniów, dotyczący Świąt Bożego Narodzenia oraz sposób ich przeżywania, odbierania?
— Wygląda to bardzo różnie, zależy od stopnia funkcjonowania i niepełnosprawności. Inaczej przebiega to u dzieci z autyzmem, które są generalnie zamknięte w swoim świecie i niektóre nie rozumieją przesłania akcji ale w tym gronie mamy też dzieci, które bardzo wysoko funkcjonują i doskonale wiedzą na czym ta akcja polega, co robią dla kogo i z jakich pobudek. W szkole mamy uczniów z niepełnosprawnościami w stopniu znacznym, głębokim, niektórzy z nich poruszają się na wózkach inwalidzkich i oni odczuwają bardzo atmosferę Świąt. Obserwujemy ich reakcje na świąteczne ozdoby. Dzieci uśmiechają się, wodzą wzrokiem. To są takie małe przejawy ale jakże istotne. One zauważają co się wokół niech dzieje i żywo na to reagują. Uczniowie z lekką niepełnosprawnością doskonale wiedzą jakie jest znaczenie Świąt. Czują tą atmosferę, biorą udział w konkursach, w zdobieniu sal. Mamy pięknie przystrojoną szkołę w tym roku. Wszyscy w tym uczestniczą, zdobią choinki, klasy, drzwi wejściowe i czuć tę świąteczna aurę w naszej szkole.
W akcji „Pocztówkowe pozdrowienia” wyjątkowe jest to, kto współtworzył te kartki – osoby, które w odczuciu społeczeństwa stale potrzebują pomocy – same na swój sposób okazują wsparcie i pamięć innym…
— Tak, nasze dzieci i młodzież, dobrze wiedzą, że każdy może być Mikołajem. W naszej szkole podczas różnych zajęć i warsztatów tłumaczymy uczniom, że każdy może nieść pomoc bez względu na to jakie ma ograniczenia np. czy jest bogaty czy też biedny lub czy jest zdrowy czy też chory – każdy może dać coś drugiemu człowiekowi od siebie. Może to robić z serca i z radością i właśnie nasze dzieciaki czują, że dawanie może przynieść większą satysfakcję niż branie.
To piękna idea. Liczne grono Mikołajów z waszej szkoły swoją postawą daje nam przykład jak niewiele potrzeba by być dla innych. Wystarczy tylko pomyśleć o innych, włożyć swoje serce w to, co się robi i obdarować kogoś, kto jest obok, by stało mu się cieplej na duszy w te Święta Bożego Narodzenia. Dziękuję za rozmowę. Agnieszka Beata Pacek
Zdjęcia: nadesłane przez Dorotę Janecką z archiwum Zespołu Szkół Specjalnych w Mrągowie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie