Reklama

Błogosławiony Dom [FELIETON]

07/01/2022 13:19

Narodzenie Pańskie to możliwość do spędzenia czasu w naszych domach, przy wigilijnym stole, jakie ma miejsce 24 grudnia, jak co roku.

Czas pojednania i dobrych myśli, i bycie z bliskimi. W otoczeniu miłości, akceptacji w gronie rodzinnym. To zaduma nad sobą i poznanie bliżej siebie, i naszych rodzin. Wczoraj obchodziliśmy święto Trzech Króli. Przybyli z darami, aby pokłonić się, dzieciątku Jezusowi Chrystusowi, w stajence. W religii chrześcijańskiej jest to spędzanie czasu z bliskimi w myśl Gość w dom, Bóg w dom”.

Od dziejów średniowiecza napis (K + M + B), który jest zamieszczany na drzwiach, jest mylnie interpretowany przez społeczeństwo. Jest odczytywany jako pierwsze litery imion Trzech Króli. Zarówno litery i im przypisana interpretacja, ale również znaki pomiędzy mają inne znaczenie. To nie znak plus, a krzyżyki - co to oznacza? Oczywiście znak Błogosławieństwa przez Kapłana naszego domu. Poprzez Kapłana to właśnie przychodzi błogosławieństwo Boga na nasze miejsce zamieszkania.

Poprawny zapis, który powinien widnieć na naszych drzwiach to C+M+B 2022. Skąd pojawiło się „C”? Ma to związek z językiem łacińskim - Christus Mansionem Benedicat, czyli „Niech Chrystus błogosławi ten dom”. Niektóre tłumaczenia wskazują na „Chryste błogosław temu domowi”. Wierni powinni ten napis traktować bardziej jako błogosławieństwo, a nie jako nadejście Trzech Króli.

Zostało nam jeszcze jedno do wyjaśnienia. Skąd litera „K"? To proste. W średniowieczu jeszcze ludzie zaczęli dawać zamiast litery „C”, literę K”. Ponoć wtedy zmieniło się myślenie społeczeństwa. Zaczęto formułować błędy zapis, czyt. imiona Trzech Króli. Warto się zastanowić nad istotą pierwotną zapisu bo przecież chodzi o Błogosławieństwo Jezusa Chrystusa naszych domostw.

 

W dzisiejszych czasach myślimy o wizycie Kapłana, że pojawia się by poświecić i pobłogosławił nasz dom. Opaczność Boska chroni Nas od złego. Traktujemy to w sposób naturalny, ale ma to o wiele głębsze znaczenie. Otwieramy nasze drzwi i serca na wizytę Jezusa Chrystusa i na inne osoby. Jak chcemy kogoś odwiedzić to musimy o tym powiadomić i zapytać się o zgodę. Spontaniczne odwiedziny nie wchodzą w grę. A co z myślą „Gość w dom, Bóg w dom”? Spontaniczna wizyta nie oznacza, że pakujemy się z butami do czyjegoś życia, a jedynie oznacza troskę, bliskość i tęsknotę za tymi osobami. Bo czy poświęcenie swojego czasu, który jest uznawany za najcenniejszy, a nawet droży od pieniędzy, to coś złego? To jest najcenniejszy dar serca, który możemy ofiarować innemu człowiekowi. Szerzmy miłość, dobro a świat stanie się oazą dobroci, małym rajem na ziemi.

Patrycja Martuś

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do