
Zimowa aura jest inspiracją dla artystów. Literatura, obrazy przenoszą nas w świat cudowny, ale i dają możliwość przeniesienia się w miejsca, których często nie odwiedzimy osobiście. Zima bardzo pobudza naszą wyobraźnię, ale jest też dość tajemnicza. Biały puch otula ziemię, mróz maluje swe arcydzieła na szybach domostw i aut ku uciesze dzieci, a wiatr gra na soplach lodu pod dachami swoją piękną pieśń.
Wydaje się, że zima to pora roku, która usypia świat pod pierzyną płatków śniegu. Zbiera siły na nadejście wiosny tak bujnej, kolorowej i niesamowicie pachnącej. Zima magicznie odmienia krajobraz, np. skrzący się śnieg, który odbija promienie słońca czy szron pokrywający drzewa i trawę. My także przygotowujemy się na przyjście Pani Zimy. Kupujemy ciepłe kurtki, swetry czy buty.A jak zabezpieczamy naszych przyjaciół, których kochamy?
Zwierzęta często potrzebują naszego wsparcia. Zimowa aura sprawia, że teren nie dostosowany staje się bagnistą breją. Wilgoć, deszcz czy śnieg sprawiają krzywdę naszym podopiecznym. Dotyczy to miejsc, gdzie zwierzęta przebywają najczęściej (np. paśniki czy poidła). Odpowiednie podłoże np. padoku uchroni końskie nogi czy kopyta przed poślizgnięciem i ochroni przed podrażnieniami, ropieniami czy stanem zapalnym pęcin, piętek i ostróg. Dlatego tak ważny jest odpowiedni drenaż, który skutecznie zapobiega zaleganiu wody i odprowadzaniu jej, by nie tworzyły się kałuże i miejsca błotniste. Konie zazwyczaj stoją całymi dniami w stajni, często ze złym podłożem. Warto zadbać o krótki, ale systematyczny ruch koni. Skutkuje to podtrzymaniem formy i lepszym krążeniem. Zwierzęta te lepiej będą funkcjonować na wiosnę. Jeśli koń jest intensywny wiosną – jesienią, a my planujemy zwolnić go na zimę powinniśmy to robić stopniowo, bo to odbije się na jego zdrowiu. Nie tylko brak ruchu, ale zła dieta źle wpływa na naszych podopiecznych. Zimową porą dieta nie dostarcza często odpowiednich witamin. Konie żywione są tradycyjnie sianem lub owsem, który leżakuje, tracąc swoje wartości odżywcze, w tym witaminy. Brakuje przede wszystkim witaminy D, która odpowiada za wchłanianie wapnia i wspomaga strukturę układu kostnego, zwłaszcza u źrebiąt. Objawy braku tej witaminy to m.in. ogólne zmęczenie, bóle stawowo-mięśniowe, a nawet biegunka czy brak apetytu. Z siana utleniają się z czasem też witaminy E oraz A, co ma wpływ na gorszy wzrok czy pogorszenie stanu skóry. A także słabszą koncentrację i rozdrażnienie konia.
W chłodniejsze dni warto pamiętać też o potrzebach psów. Śnieg zbierający się w łapach po spacerze może prowadzić do stanów zapalnych, a nawet krwawienia. Poduszki w łapach psów są bardzo wrażliwe. Starajmy się usuwać śnieg po każdym spacerze. Zwróćmy uwagę również czy pies nie poranił się lodem, by uniknąć podrażnień i zranienia, które będzie bolesne dla naszego pupila i nie mógłby wtedy stawać ani chodzić. Nie martwmy się jednak, że ciekawość - co jest naturą psów, zwłaszcza szczeniaków - prowadzi do zjedzenia śniegu czy lodu. Nie jest nie zdrowy, ale jednak lód może wpłynąć na uzębienie czy zranienie. O tym trzeba pamiętać. Szczególnie trzeba zadbać o psy z włosami zamiast sierści, np. pudle i yorki szybko marzną, zatem zaleca się krótsze spacery, pozostawienie dłuższych włosów na okres zimowy. Psy seniorzy są jak nasi dziadkowie i babcie - dbajmy o pupili jak o NICH, a będzie im miło przetrwać ten niezbyt wygodny czas. Jeżeli temperatura spada poniżej 10 stopni żaden pies nie powinien być na dworze, to prowadzi do hipotermii. Psy trzęsą się, a nawet tracą świadomość. W takim przypadku trzeba się skontaktować jak najszybciej z weterynarzem. Jednak gdy pies jest już na dworze, chodź powinien być z nami w domu, zadbajmy o to co potrzebuje. Często zmieniać wodę ciepłą, bo zamarza, zadbać o posiłek ciepły w ciągu dnia i na noc, by rozgrzać zwierzaka. Buda musi być ocieplona, wodoodporna i osłonięta przed zimnym wiatrem. Odwiedzajmy często pupila, by sprawdzić jak się ma, a także wprawić go w ruch bawiąc się z nim, by pobudzić krążenie, a przede wszystkim, by sprawić mu przyjemność.
Zadbajmy również o siebie i swoje zdrowie, bo kto pomoże naszym pupilom jak my nie będziemy mogli wykonywać naszych obowiązków jak zachorujemy? Wspomagajmy ciepłą odzieżą także osoby bezdomne czy kubkiem ciepłej herbaty. Zgłaszajmy, że są takie osoby w naszym otoczeniu, na naszych klatkach by udzielono im pomocy przez odpowiednie władzę. Chowają się nie tylko przed zimnem, ale próbują przetrwać kolejną zimną noc po prostu przeżyć! Jeśli nie awanturują się i nie wskazuje nic na stan upojenia alkoholowego, starajmy się pomóc i zrozumieć ich położenie i sytuację w jakiej się znajdują. Bo tak naprawdę nie znamy ich historii i nie wiemy dlaczego znajdują się w danym położeniu. A może okazać się, że uratujemy komuś życie? Drobny gest, a dla tego człowieka to być albo nie być. Pomagajmy domom opieki, schroniskom i każdemu z naszych braciom – także tym mniejszym, czyli zwierzętom. Dbajmy o siebie nawzajem, a świat będzie cieplejszy.
Patrycja Martuś
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie