Reklama

Ruszyć z miejsca

Podobno człowiek czuje się bezpiecznie w stałych ramach, zachowaniach, schematach. Jednak poruszając się w tym samym obszarze, nie rozwija się, a wręcz odczuwa swego rodzaju regres. Bo jak zrobić krok do przodu, nie przekraczając bezpiecznych, znanych nam miejsc?

Ten felieton powstał ponieważ po raz pierwszy opuszczam granice naszego kraju. Zawsze byłam patriotką lokalną i uwielbiam zwiedzać polskie wsie i małe miasteczka. Latem wystarczy mi, że z moim mężem zaszyjemy się na plaży „Dzikiej” czy też „Orbisowskiej” nad naszym jeziorem Czos. Po kąpieli każdy z nas bierze książkę i czyta, tak się relaksujemy. Nie potrzeba nam zbyt wiele, dla mnie takie chwile - to najlepsze wczasy… Jednak nawet na urlopie należy wyjść ze strefy komfortu by uzyskać nowe wspomnienia, poznać ludzi lub spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, w nieznanej kulturze. 

Z podziwem śledzę losy tanecznego zespołu „UNIKAT”, którego skład tworzą mamy uczestników zajęć w Mrągowskim Domu Kultury. Myślę sobie, że te kobiety pokonały własne ograniczenia, ćwiczą z prawdziwymi, wymagającymi trenerami by wejść na inną płaszczyznę swojego bycia społecznego. Mało tego, tancerki zdobyły już pierwsze trofea, ale najważniejszymi jurorami były i nadal są ich własne dzieci. To one doszkalają swoje mamy w domach i wyrażają opinie, z którymi kobiety muszą się jakoś zmierzyć. Takie wyzwanie pomaga poznać i pokonać własne ograniczenia, posmakować czegoś nowego i wyjść ze strefy marazmu. Zapewne tancerki UNIKAT-u zawarły nowe relacje, przyjaźnie – nie zdobyłyby tego gdyby swój czas wolny spędzały w inny, tak bardzo znany i bezpieczny sposób. Ruszyły więc z wygodnego miejsca, występowały na scenach. Choć osiemnastkę obchodziły już jakiś czas temu, wstąpił w nie młodzieńczy wigor… Zobaczyły, że warto było spróbować czegoś nowego.

Uczestniczę w projekcie „Mrągowo Sz(t)uka dialogu”. Przyglądam się różnym formom prowadzenia dialogu w konflikcie i z jednej strony cieszy mnie fakt, że osoby na co dzień nieco zwaśnione, lub mające odmienną perspektywę, są gotowe spotkać się i wypowiedzieć na dany temat. To naprawdę jest wyzwanie i na pewno odbiera poczucie bezpieczeństwa uczestnikom takich spotkań. Jednak wartością dodaną takich wydarzeń jest fakt, że w ten sposób poznajemy różnie perspektywy w danym temacie, zdajemy sobie sprawę, że jednak można zrobić coś inaczej, wysłuchać tych, których na co dzień nie mamy ochoty słuchać z różnych powodów. Uczymy się, czasem dość boleśnie, że ludzie jednak bywają różni i odmiennie podchodzą do tematu. Podczas pewnej, burzliwej debaty społecznej byłam zdegustowana formą wypowiedzi części uczestników, gdy poproszono mnie o refleksję przed kamerą, nie bardzo wiedziałam co powiedzieć, bo wstydziłam się przed młodymi dziennikarzami, którzy oglądali nas dorosłych w akcji… 

Gdy wszystko ucichło, zeszłam na dół, wyszłam przed budynek i zaobserwowałam coś, co bardzo mnie podniosło na duchu i przywróciło wiarę w mieszkańców Mrągowa. Po spotkaniu, na ulicy stała spora grupa ludzi. W jej skład wchodzili radni, pracownicy Urzędu Miasta, zwykli mieszkańcy, przedstawiciele różnych stron prowadzonej wcześniej rozmowy. Rozmawiali spokojnie, odpowiadali sobie na pytania w postawie szacunku. To była moja ulubiona forma dialogu, tego prowadzonego w kuluarach. Ci ludzie obserwowani przeze mnie, ruszyli z miejsca, pokonali własne ograniczenia i wreszcie spokojnie debatowali. W tym gronie zabrakło tych, którzy za cel postawili sobie dowodzenie tylko własnych jedynie słusznych racji i robienie zamieszania. Gdy wszyscy ruszyli z miejsca, w którym odbywało się spotkanie – zostali tylko ci którzy pojęli czym jest sztuka dialogu w sprawach skomplikowanych i trudnych. Myślę, że było warto. 

Drogi czytelniku, może warto zadać sobie pytanie: „W jakiej dziedzinie twego życia skostniałeś, zasiedziałeś się?”. Może utrzymanie przyczółku o nazwie „Poczucie własnego bezpieczeństwa” nie jest najważniejszą rzeczą o jaką powinieneś walczyć? Jakie są Twoje faktyczne potrzeby? Ludzie, którzy wychodzą z własnej strefy komfortu, pokonują własne ograniczenia wchodzą w proces zmian, które wywierają wpływ na ich otoczenie, miasto w którym żyjemy, a nawet inne obszary. (ABP)

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do