Reklama

Natalia Pietrusiewicz - Pióro [GŁOS MŁODYCH]

Głos Młodych
24/02/2024 17:35

Wiele osób próbujących pisać wiersze, ze swoją twórczością kończy chowając ją na stałe w zakamarkach szuflad i szaf lub w ukrytych plikach komputera. Udało mi się zachęcić kolejną młoda osobę do podzielenia się z nami swoim pierwszą poetycką próbką. Natalia Pietrusiewicz jest przyjaciółką Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej w Mrągowie. Chętnie spędza tam swój wolny czas. Lubi czytać i pisać. Pierwsze swoje teksty publikowała już w prasie. Nigdy dotąd nie pokazała swoich wierszy światu, to jej pierwszy raz.

Wiersz „Pióro” rozpoczyna się apostrofą, która jest swoistym monologiem skierowanym nie do człowieka, lecz do narzędzia, które niegdyś pozwalało przelewać myśli na papier. Jest to zaskakujący zabieg, gdyż autorka jest osobą młodą, posługującą się na co dzień długopisem lub klawiaturą. Być może, ten tytułowy gadżet służy jej tylko do tworzenia wierszy. Poetka odnosi się do literackiej przeszłości, wieszczy, bohaterów literackich próbując umiejscowić siebie wobec spuścizny jaką jej pozostawiono. To wydaje się ją onieśmielać, jednak odważnie zaczyna pisać, choćby po to, by przejść „pustynię świata” i unieść własne „tęsknoty i plany”. Natalia odsłania się w tym wierszu, w którym sami poeci wydają się ją zachęcać do pisania, utrwalania myśli. Wyraża swoje obawy, ciężar odpowiedzialności za przekazane słowo. Wiersz jest wprawką, początkiem, preludium, które zapowiadać może kolejne strofy już bardziej ukierunkowane, odsłaniające nastolatkę lecącą na skrzydłach pióra. Zachęcam do lektury. Agnieszka Beata Pacek

 

Pióro

Pióro moje, skrzydło moje
Co się mienisz jak te gwiazdy!
Na stalówce się odbija
Cały świat mój, tęsknoty i plany.

No bo gdzież ja mam mieć azyl?
Źródło natchnień i nadziei,
Gdy świat staje się pustynią
Czy ktoś przejść się ją odważy?

Jak inaczej wskazać drogę?
Jak usunąć szkło bolesne?
Szepcze Miłosz mi do ucha:
"Siostro, twórz poezję!"

Ale jak właściwie zacząć?
Kto odpowiedzialność weźmie?
Za te słowa co spływają
I wymówić niebezpiecznie…

Czy ja sprawdzę się w tej roli?
Czy to pycha mną przemawia?
Czy nie będę jak ten Konrad,
Albo Henryk ten szachrajka?

Nie śmiem stanąć w tym szeregu
I porównać się nie warto.
Poeci stoją jak bogowie -
Są pociechą, myślą, wiarą.

Cóż ja mogę?
Pewnie nic.
Zawsze tęsknię.
Ale z kim?

Z poetami, którzy byli
Tu, gdzie właśnie teraz stoję
I patrzyli tam gdzie gwiazdy
Lub jutrzenki światło płonie.

Ja wciąż szukam własnej drogi
I swe pióro trzymam w ręce.
Notes mój to złote runo
W nim katharsis szukać będę…

Słowa tworzą się we frazy
Tworząc owy wielki mit.
Świt herosów i legendy,
Którą każdy może być.

Lecz jak podołać mam krytyce
I nie poddać po niej się?
Pióro moje, czuwaj więc
Niech duby smalone omijają każdy wers!

Natalia Pietrusiewicz

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 24/02/2024 21:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do