Reklama

Mała / wielka szkoła w Rybnie – odwiedziny i rozmowa z Justyną Komarnicką

Bywa, że jestem zapraszana do szkół, przedszkoli i prowadzę w nich warsztaty oraz zajęcia edukacyjne. Robię to z ogromną przyjemnością, ponieważ lubię kontakt bezpośredni z dziećmi i młodzieżą. Tym razem byłam gościem Szkoły Podstawowej, która ma swoją siedzibę Rybnie, ale zrzesza dzieci i młodzież z różnych miejscowości z okolicy a nawet z Mrągowa.

W małym budyneczku, o przyjaznych korytarzach panowała rodzinna atmosfera. To od razu mnie zaskoczyło. Część dzieci znałam już wcześniej. Poznaliśmy się podczas moich lekcji edukacyjnych, wystaw i różnych akcji, a z niektórymi nasze ścieżki połączyły się, na jakiś czas, w mojej pracy zawodowej. Zarówno z kadrą szkoły, jak i z uczniami szybko połączyła nas empatyczna więź. To chyba było naturalne w tej placówce. W grupie przedszkolnej rozmawialiśmy o Mazurach i dzieci wysłuchały dwóch mrągowskich legend (o powstaniu nazwy jeziora Czos oraz rzeki Dajny), a nawet ze mną zatańczyły. Klasy 1 – 3 bawiły się ze mną rymami, by na koniec wspólnie stworzyć wierszyk o swojej szkole. Dzieciaki dyktowały mi, jakie treści powinny się tam znaleźć i były bardzo w to zaangażowane. Klasy 4 -8 rozmawiały ze mną o wadze wypowiadanych i pisanych słów, o poruszaniu się w Internecie, hejtach. O tym temacie i naszych wnioskach, napiszę w jednym z kolejnych artykułów, po spotkaniu z innymi młodymi ludźmi, tak aby usłyszeć więcej głosów od strony młodego pokolenia w tym temacie.

Wracając do szkoły i przedszkola, którą odwiedziłam niedawno, chciałabym zamieścić fragment wywiadu udzielonego mi, gdzieś naprędce, w krótkiej przerwie pomiędzy zajęciami, przez panią dyrektor: Justynę Komarnicką.

Pani dyrektor, wasza szkoła jest położona w niewielkiej, wiejskiej placówce, mogłaby pani nam przybliżyć jej historię?

— Nasza szkoła podstawowa, jest placówką edukacyjną uratowaną przed zamknięciem. To działanie, związane z jej utrzymaniem, zostało zainicjowane przez rodziców naszych uczniów. To oni zgłosili potrzebę uratowania szkoły przed jej wygaszeniem. Formalnie zgłosili się z wnioskiem, prośbą skierowaną do stowarzyszenia, o odratowanie tej szkoły i udało się.

Jakie były wasze początki?

— Szkoła została utworzona w 2012 roku, wówczas mieściła się w Kozłowie. Opiekę nad nami sprawuje Stowarzyszenie Edukator w Łomży. Zrzesza ono ponad czterdzieści placówek. Najpierw, mieściliśmy się w czterech klasach w Kozłowie. Pięć lat temu udało się nam pozyskać ten budynek w Rybnie, który mieści się przy ulicy Długiej. Użyczyło go nam Starostwo Powiatu Mrągowskiego. Obecnie mamy 118 uczniów, w jedenastu klasach, wliczając do tego grona przedszkolaków i nauczanie domowe.

Pomimo faktu, że jesteście maleńką szkołą, macie wiele propozycji dla swych uczniów.

— Tak, prowadzimy dodatkowe zajęcia sportowe, plastyczne, taneczne, informatyczne z obsługą drukarki 3D, logopedyczne. Mamy też drużynę pożarniczą. Oferujemy różne zajęcia specjalistyczne takie jak: trening umiejętności społecznych, terapia ręki, pedagogika specjalna. Wszystkie nasze dzieci objęte są wsparciem psychologa. Mamy dobrze wyposażone sale lekcyjne, w każdej z nich znajduje się tablica multimedialna, z której korzystamy… Posiadamy też sale integracji sensorycznej, w której odbywają się zajęcia. Mamy i oferujemy naszym uczniom dużo…

Na przykład smaczne, domowe obiady (śmiech)… Jesteście aktywni, tak, jak duże szkoły publiczne?

— Tak, ale naprawdę specjalizujemy się w pracy z uczniami, którzy posiadają orzeczenia i różne opinie wydane w związku z ich indywidualnymi potrzebami.

Staracie się tworzyć im przyjazne środowisko?

— Oczywiście. Wybór szkół w Powiecie Mrągowskim jest bardzo duży. Jednakże to, czym my się charakteryzujemy, wyróżniamy - to przede wszystkim: mało liczne klasy i praca oparta na relacjach. Dzieciaki odnajdują się u nas, zwłaszcza te, które były zagubione w dużej szkole masowej. Nie ma tu stygmatyzacji. Staramy się, w ramach naszych możliwości, przytulać takie dzieciaki, dać im dobry start. Obecnie trwa u nas nabór do przedszkola, klasy zerowej i do wszystkich pozostałych klas. Przyjmujemy dzieci nawet w ciągu roku, o ile zajdzie taka potrzeba.

Macie jeszcze jeden bonus, niespotykany w tej okolicy…

— Oj tak, to co bardzo nas wyróżnia, to bezpłatny oddział przedszkolny. Mamy tutaj dzieci w wieku od dwa i pół roczku do lat sześciu. Rodzice nie uiszczają tutaj żadnych opłat za swoje dziecko. Dojazd dla naszych przedszkolaków z Mrągowa jest darmowy. Pokrywa go nasza szkoła.

Dzisiaj miałam przywilej opowiadać mrągowskie legendy w oddziale przedszkolnym. Zaskoczyło mnie to, że te wasze maluszki, z wielką uwagą, mnie słuchały, angażowały się w naśladownictwo dźwięków przyrody i próbowały ze mną zatańczyć, po mimo faktu, że byłam dla nich osobą obcą i widziały mnie pierwszy raz…

— Tak, nasze przedszkolaki są wyjątkowe…

***

Zdaję sobie sprawę, że praca tak blisko ucznia, w relacji - nie jest łatwą sprawą. Potrzeby indywidualne dzieci, a czasem ich ograniczenia, bywają wielkim wyzwaniem. Kadra tej szkoły osiągnęła już dużo, choć jeszcze wciąż mają wiele pracy przed sobą. Kibicuję im i życzę powodzenia.

Poniżej zamieszczam wierszyk, w którego pisanie zaangażowały się dzieci z klas 1 – 3. Dla nich było ważne, aby zaznaczyć w nim, że mają świetnych, lubianych nauczycieli i opowiedzieć o tym, co się u nich dzieje. W wierszyku nie mogliśmy pominąć zwierząt i wiejskich pająków, które również odwiedzają te wyjątkową placówkę.

Szkoła w Rybnie fajna jest,
A nauczyciele są the best!
Tuż za szkołą w piłkę gramy
I bardzo szybko za nią biegamy!
W tej szkole śpiewamy i bawimy
I chętnie „Zumbę” tańczymy!

Zwierzęta czasem tu nas odwiedzają,
Pieski i pająki do nas wpadają.
Bywa, że nauczycielom broimy
I na korytarzach się gubimy.

Obchodzimy Dzień Chłopaka i Dziewczyny,
A czasem czyjeś urodziny…
Czy jesteś smutny, czy wesoły
Przyjedź do Rybna, do naszej szkoły!

Gdy wychodziłam już ze szkoły, niektóre dzieci, w różnym wieku, podbiegały do mnie i tuliły się na pożegnanie, obdarowały mnie szerokim uśmiechem. Potraktowały mnie jak „swoją”, to było wyjątkowe doświadczenie. Agnieszka Beata Pacek

Zamieszczone zdjęcia zostały udostępnione nam przez Szkołę Podstawową w Rybnie, panią Justynę Komarnicką. Zostały wykonane w czasie moich odwiedzin w tej placówce.

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 14/04/2024 08:58
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do