
Dostosowanie dostępności architektonicznej do potrzeb osób z niepełnosprawnością to temat ważny, ale społecznie spychany na głęboki marines. Szczególnie bolącym tematem jest brak toalet dostępnych dla osób niepełnosprawnych.
W wielu miastach, w tym także w Mrągowie, toalety nie spełniają norm dostępności dla niepełnosprawnych, a część z nich dostępna jest tylko z nazwy. Tymczasem kwestię dostępności toalet dla osób niepełnosprawnych reguluje § 86 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Przepis ten „wskazuje, że w przypadku ustępów publicznych minimum jedna kabina musi być przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Powyższe przepisy dotyczą również toalety dla niepełnosprawnych w budynkach użyteczności publicznej oraz w miejscach pracy”.
Co na to rzeczywistość? Prawo i jego regulacja to jedno, a stan faktyczny często jest zupełnie inny. Każdy z nas korzysta z toalety średnio cztery do ośmiu razy na dobę, a osoby w podeszłym wieku i z niepełnosprawnością o wiele częściej. Brak dostępu do toalet publicznych dla tych dwóch grup społecznych to wykluczenie z życia społecznego.
– Dla osób starszych, jak ja lub osób niepełnosprawnych brak możliwości skorzystania z toalety często oznacza siedzenie w domu, bo tam czujemy się bezpiecznie. To wywołuje u mnie poczucie izolacji – mówi jedna z naszych czytelniczek.
Inna uświadamia nam chyba jeszcze straszniejszą rzecz:
– Wychodząc z domu muszę się odpowiednio przygotować. Nie piję płynów przed wyjściem, muszę zaplanować trasę tak, by po drodze była toaleta, którą znam i jest dostosowana do mnie – mówi zasmucona seniorka.
To przerażające. Niestety, sygnały o brudnych, zaniedbanych i nie nadających się do korzystania toaletach w Mrągowie, nie tylko dla osób niepełnosprawnych, zdarzają się bardzo często. Ktoś zauważa, że na stronie urzędu trudno (próżno) szukać informacji na temat dostępnych szaletów i ewentualnej opłacie za korzystanie z nich, a zakładki „toalety” po prostu nie ma.
Na szczęście tak całkiem strasznie nie jest. W nielicznych miejscach są toalety niepłatne, na przykład w ośrodku zdrowia, ale często są one zaniedbane i przede wszystkim niedostosowane dla użytkowników. W Urzędzie Miasta toalety są zamykane na klucz, a klucz jest dostępny dla potrzebujących. W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej toalety są skromne, ale zadbane i czyste. I co ważne, znajdują się na parterze, a wejście do budynku dostosowane dla osób niepełnosprawnych. Tu opiekunki wychodzą nawet z pomocą, co może stanowić światełko w tunelu. Szczególnie dla osób starszych i z niepełnosprawnościami.
Patrycja Martuś
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Problem jest, zarówno niepełnosprawni nie mają toalet jak i sprawni .
Tak, wiem to problem dla wszystkich. Dla tego poruszamy ten temat. Pozdrawiam