Okiem naczelnego: Pamiętajcie przy wyborach

Odnoszę wrażenie, że im bliżej jakichś wyborów, tym coraz większy wysyp "cudów" i... cudaków. Co chwilę słyszymy o aferach i skandalach w "centrali", a i lokalnie nie brakuje wybryków naszych politycznych celebrytów.

Niektórym parcie na władzę szkodzi chyba bardziej niż mocniejsze letnie  słońce. Bezczelność i arogancja, choć spotykane u "władców" coraz częściej, to nie są standardowe objawy władzy. Jeśli już to raczej oznaki słabości. Wszyscy jesteśmy potencjalnymi wyborcami pań i panów radnych, pań i panów wójtów, burmistrzów i prezydentów, dlatego nie rozumiem, jak rządzący – nawet jeśli tylko lokalnie – obrażają ludzi, którzy mogą mieć inne zdanie. Niestety – klimat mamy jaki mamy, toteż myślę, że u niektórych tryb umizdrzania się do tak zwanego "suwerena" zaraz się włączy. O ile ktoś jest mądry i cwany. U tych nieporadnych dalej każdy krytyk będzie hejterem albo wrogiem. A, wiadomo – przyzwoitych to nie dotyczy.

Polityka wydaje się być jednym wielkim złem. Potrafi "przerzuć" uczciwych, skusić, zepsuć i upodlić. Patrząc na niektóre polityczne twarze w telewizji widzi się po prostu złych ludzi. Coraz częściej ta "wielka" polityka dotyka też niestety samorządy. Korupcja, kolesiostwo, układy i układziki były w lokalnej polityce, jednak przyzwoitych było chyba nieco więcej. Niektórych władza zaślepia i czyni ich – w ich mniemaniu rzecz jasna – bezkarnymi. Patrząc jednak na lokalne sceny w okolicy, mało jest tzw. "wielkich graczy". Nawet część parlamentarzystów z naszego regionu nie wydaje się być właściwymi osobami na właściwym miejscu – w sejmie, senacie czy ministerstwach. Pamiętajcie o tym przy wyborach. Oni potrzebują waszych głosów, bo bez tego nie istnieją. Założę się, że w każdym środowisku każdy zna przynajmniej jedno nazwisko polityka/samorządowca, któremu wydawało się na chwilę przed wyborami, że zdobędzie mandat bez najmniejszego problemu. A dziś już go nie ma. I tak może się stać także z tymi, których dzisiaj "ponosi". Pamiętajcie o tym przy wyborach...