Dotarła do nas wiadomość o nagłej śmierci Łukasza Siemionowskiego, wychowanka Mrągowii Mrągowo, a jeszcze niedawno zawodnika Portowca 1957 Gdańsk.
Łukasz był cenionym sportowcem, który na boisku zawsze dawał z siebie wszystko. Był absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego w Mrągowie, a następnie studiował na Politechnice Gdańskiej.
W młodości, oprócz piłki nożnej, próbował swoich sił także w lekkiej atletyce, m.in. w sztafecie, z którą osiągał sukcesy razem z Tomaszem Morgasiem, dziś trenerem rewelacyjnego UKS Atos Woźnice. Ale to piłka nożna była jego sportem numer jeden, który uprawiał jeszcze niedawno w barwach gdańskiego Portowca.
W Mrągowii zaczynał od kategorii żaka a w sezonie 2006/07 pojawił się nawet w składzie pierwszej drużyny klubu z Mrongowiusza 1, trenowanej wówczas przez Tomasza Pieca. Potem, kiedy los go rzucił na Pomorze, grał w lokalnych drużynach z Gdańska i Sopotu.
Msza święta odbędzie się 28 października o godz. 12:00 w Kościele pw. bł. Doroty z Mątew w Gdańsku, a pogrzeb w tym samym dniu o godz. 13:00 na cmentarzu Łostowickim (Kaplica).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie