
Mrągowska policja zatrzymała 32-latka, który w jednym ze sklepów na terenie miasta ukradł dwa telefony o łącznej wartości 6 tys. złotych Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży miało dojść w minioną sobotę. W poniedziałek na komendę zgłosił się pracownik sklepu, który poinformował policjantów, że mężczyzna, którego wizerunek utrwalił monitoring, ukradł dwa telefony komórkowe o łącznej wartości 6 tys. złotych.
- Z zapisu monitoringu wynikało, że mężczyzna wszedł na teren sklepu i oglądał telefony wystawione na ekspozycji. Celowo wzbudził alarm wyciągając zabezpieczenie jednego z telefonów. Gdy pracownik sklepu zareagował na alarm, mężczyzna ponownie wypiął zabezpieczenie, po czym zamienił telefon na atrapę, którą przyniósł ze sobą. Następnie wypiął drugi telefon, schował oba do kieszeni i wyszedł ze sklepu - mówi mł.asp. Paulina Karo, oficer prasowy mrągowskiej policji.
Policjanci przystąpili do działania. Jeden ze skradzionych telefonów "namierzyli" w lombardzie. Drugi telefon, który również został odzyskany, złodziej odsprzedał innej osobie. Już we wtorek mrągowscy kryminalni zatrzymali 32-latka podejrzewanego o dokonanie kradzieży. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie