
Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanoc? Dylemat, który niejednemu spędza sen z powiek. Każde z tych świąt ma swoje unikalne znaczenie, a także całą masę tradycji, które od lat są integralną częścią naszej kultury. Choć oba te okresy są wyjątkowe, przyjrzyjmy im się z przymrużeniem oka, a może znajdziemy odpowiedź na to, które z nich faktycznie zasługuje na miano "ważniejszego".
Zaczniemy od Bożego Narodzenia, które w wielu krajach ma charakter wręcz komercyjny. Już od listopada w sklepach zaczynają pojawiać się ozdoby, a reklamy telewizyjne oferują nam niemalże wszystko, czego potrzebujemy, by "uczynić ten czas magicznym". Kto z nas nie czeka na moment, kiedy będzie mógł sięgnąć po ten kawałek karpia, który nie do końca jest ulubionym daniem, ale przecież "bożonarodzeniowy karp to tradycja"? Nie zapominajmy też o prezentach – na szczęście nie musimy się martwić o ich wartość, bo liczy się przecież gest! Choinka ubrana w setki błyszczących światełek, z których połowa nie działa, to kolejny symbol tego świątecznego okresu. Nie wspominając o Kevinie...
Ale tak na poważnie, Boże Narodzenie to czas, który łączy pokolenia. To moment, gdy zbieramy się razem z rodziną, by spędzić czas w atmosferze ciepła i miłości. I choć czasem kłótnie o ostatni kawałek makowca są nieuniknione, to i tak Boże Narodzenie ma swój niezapomniany urok.
Wielkanoc, chociaż o mniejszym ładunku komercyjnym, może zaskoczyć nieco wciąż aktualnym wymiarem duchowym. To czas refleksji, kiedy po długim okresie postu, niektórzy z nas (niestety nie wszyscy, bo "może po świętach") wracają do białego mięsa, szynek i jajek. A te ostatnie – symbol nowego życia – są absolutnym hitem. Wszyscy z radością tworzymy pisanki, nie zdając sobie sprawy, że w porównaniu z bożonarodzeniowym bałaganem choinkowym, malowanie jajek jest o wiele mniej czasochłonne i przynosi mniej nerwów.
I choć Wielkanoc ma mniejsze zaplecze dekoracyjne (gdzie są te kolorowe światła?), to jej znaczenie w wielu rodzinach jest nieocenione. Zmartwychwstanie, jak samo słowo wskazuje, to czas odrodzenia – zarówno w sensie religijnym, jak i... świeżym startem do wiosennego porządku w domu, co, szczerze mówiąc, trudno łączyć z wieloma świątecznymi tradycjami (zwłaszcza po tym, jak pękły te wszystkie "postne" postanowienia).
W kontekście duchowym zarówno Boże Narodzenie, jak i Wielkanoc mają ogromne znaczenie. Jednak to, które z nich jest "ważniejsze", zależy od tego, jak spojrzymy na całą sprawę. Boże Narodzenie daje nam chwilę odpoczynku i ciepła, a także te niezapomniane momenty z rodziną, w których możemy na chwilę zapomnieć o codziennych troskach. Wielkanoc z kolei to czas, kiedy refleksja nad życiem i odrodzeniem zmusza nas do spojrzenia na świat z nową energią, co w połączeniu z wiosennymi porządkami daje prawdziwy "power".
Kiedy więc przyjdzie pytanie o to, które święta są "ważniejsze", odpowiedź brzmi: oba! Bo każdy z nich ma swoje miejsce w sercu i kalendarzu, a każdy kolejny zbliża nas do najważniejszych wartości – rodzinnych, duchowych i... kulinarnych (nie zapominajmy o tym!).
To jeszcze raz: Boże Narodzenie, czy Wielkanoc? Zdecydowanie oba święta zasługują na miano wyjątkowych. A które ważniejsze i tak każdy rozstrzygnie po swojemu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie