
W Czerwonkach pod Mrągowem zawiązał się klub morsów. Czerwonkowe Morsy spotykają się co najmniej dwa razy w tygodniu, by zażywać zimnych kąpieli w jeziorze Juksty.
Jezioro Juksty jest jednym z najpiękniejszych i najczystszych akwenów w okolicy. Zainteresowanie nim z roku na rok jest coraz większe. Nic dziwnego, że grupa amatorów morsowania liczy już kilkanaście osób.
Inicjatorką morsowania jest Elżbieta Krakowska, która zachęca wszystkich mieszkańców Czerwonek i okolicznych miejscowości, a także wszystkich turystów i gości, do dołączenia do grupy.
— Morsowanie daje siłę, energię, zdrowie i jest super integrujące — mówi pani Elżbieta. — A w naszym klubie, niedługo stowarzyszeniu, wszyscy są mile widziani.
Początkujący, którym jeszcze brakuje odwagi, mogą stać na plaży, w kompletnym odzieniu zimowym i patrzeć na morsujących i ich radość. Pani Elżbieta zapewnia, że już następnym razem ktoś taki da się porwać do biegu w kostiumie kąpielowym i... wejdzie do wody.
— Nasze stowarzyszenie oprócz kąpieli w zimnej wodzie, będzie zajmować się promocją regionu, działaniami na rzecz środowiska, integracją, pomaganiem potrzebującym, także zwierzętom. W planach na lato malowanie i tworzenie mamy rękodzieła w plenerze — dodaje inicjatorka morsowania w Czerwonkach..
EK
(fot. archiwum klubu)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie