
W Szkole Podstawowej im. Janusza Korczaka w Sorkwitach odbyła się charytatywna zbiórka pieniędzy na leczenie Jasia Stankiewicza. Wydarzenie zorganizowane we współpracy z Drużyną Szpiku Barciany zgromadziło liczne osoby, które w duchu świątecznej solidarności wsparły ten szczytny cel.
Pracownicy szkoły, uczniowie, rodzice oraz mieszkańcy gminy przygotowali bogaty program atrakcji. Na kiermaszu można było nabyć ręcznie robione ozdoby świąteczne, stroiki oraz książki, a loteria fantowa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Nie zabrakło również świątecznych potraw i ciast przygotowanych przez mieszkańców okolicznych sołectw, które szybko znikały ze stołów.
W wyniku wspólnych wysiłków udało się zebrać imponującą kwotę prawie 26 tysięcy złotych. Pracownicy szkoły podziękowali wszystkim zaangażowanym:
— Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ogromna pomoc i zaangażowanie wielu z Was. Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy poświęcili własny czas i pieniądze, aby pomóc Jasiowi. Jesteśmy dumni z tego, że możemy na Was liczyć i życzymy rodzinnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
To wydarzenie pokazało, jak wielką moc ma współpraca i wzajemne wsparcie w trudnych chwilach. Na rzecz Jasia prowadzone były także zbiórki w Kętrzynie oraz przy kościele pw. św. Brata Alberta w Sorkwitach (zebrano 1200 złotych).
Historia leczenia Jasia rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku od objawów, jak się później okazało, moczówki prostej. Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Hospitalizacja i rezonans mózgu w trybie pilnym. Niestety, wykryto zmiany nowotworowe w główce…
Diagnoza, którą postawili lekarze nas przeraziła: histiocytoza z komórek Langerhansa! Jaś przeszedł leczenie: chemioterapię i sterydoterapię, niestety po niedługim czasie doszło do wznowy – choroba zaatakowała z jeszcze większą dynamika i złośliwością. Histiocytoza u naszego synka jest bardzo skomplikowana i nieprzewidywalna. Mutacje genów, które posiada Jaś są powodem gorszego rokowania: przebieg choroby jest złośliwszy, a ryzyko wznowy dużo wyższe...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie