Reklama

Rozmowa z Aleksandrą Iwańską o III wirtualnym biegu charytatywnym – RUNNING 2025

O tym, że warto jest pochylać się nad drugim człowiekiem i nieść mu realną pomoc – pisałam już nie jeden raz. Jest wiele potrzeb i można je różnorodnie realizować i zabiegać o środki na ich zabezpieczenie.  Jednak o wirtualnym biegu usłyszałam po raz pierwszy. Szczerze mówiąc, gdy dowiedziałam się o tej formie - nie wiedziałam na czym ona polega. Szczegółowych wyjaśnień udzieliła mi Aleksandra Iwańska, która na co dzień pracuje w jednym z Domów dla Dzieci Towarzystwa Nasz Dom w Mrągowie.

Spotkałyśmy się dzisiaj by porozmawiać o wirtualnym biegu RUNNING 2025, jak się o nim dowiedziałaś?

- Jest to już III edycja tego wydarzenia. Dowiedziałam się o tej wyjątkowej akcji charytatywnej, śledząc oficjalną stronę Towarzystwa Nasz Dom, w którym jestem zatrudniona, co nie oznacza, że to wydarzenie jest obligatoryjne dla pracowników naszej firmy.

Jaki jest cel zbiórki?

- Zbieramy na ocieplenie pokojów, poddasza w Domu dla Dzieci TND w Przemyślu. Ta akcja charytatywna zaciekawiła mnie, ponieważ ja też pracuję z dziećmi i młodzieżą w Domach dla Dzieci i wiem, że tych realnych potrzeb jest wiele. Poczułam pewien rodzaj solidarności, z mieszkańcami domu w Przemyślu.

Czyli udział może wziąć każdy, kto tylko zechce zaangażować się w tę akcję?

- Tak. Zapisy trwają już od maja do końca czerwca. W momencie gdy się zapisujemy, wpłacamy określoną opłatę, która jest przeznaczona na cel charytatywny – nie musimy rzeczywiście biec. To ma wydźwięk bardziej symboliczny. Chodzi o to, że w wybranym dniu należy pokonać wybraną przez siebie trasę, która ma mierzyć minimum pięć kilometrów i jakoś ją udokumentować (np. zdjęcia, zapisy z aplikacji, relacja). Można ją przebyć jadąc na rowerze, albo w innym pojeździe, przejść lub pobiec. Ważne jest to, że realizacja biegu musi odbyć się w miesiącu czerwcu 2025 roku. Po jego ukończeniu, należy zgłosić to na stronę towarzystwa, poinformować ich, że został on sfinalizowany.

Z tego co wiem, w czasie zgłaszania się do tego biegu, jako uczestnik, miałaś malutką wpadkę, która wyszła ci na dobre…

- O tak. To chyba jednak było przeznaczenie, bo cel zbiórki jest szczytny. W pewnym momencie zobaczyłam na swoim koncie, że chyba coś za dużo wpłaciłam pieniędzy, niż było to przeze mnie zakładane na początku. Okazało się, że przypadkowo, gdy chciałam dokonać zmian w moim zgłoszeniu, zarejestrowałam się dwukrotnie. Najpierw zapisałam się sama i przydzielono mi już numer startowy. Później postanowiliśmy razem, z innymi wychowawcami w naszym domu, że wystartujemy wspólnie jako jedna ekipa. Wybraliśmy nawet nazwę naszej grupy, a ja próbując nanieść zmiany w zgłoszeniu, tak naprawdę (w niewiedzy) zarejestrowałam się po raz drugi i dokonałam kolejnej wpłaty. Automatycznie przydzielono mi inny numer startowy. To nie były zbyt duże pieniądze, więc postanowiłam i je przeznaczyć na zbiórkę.

Z tego co wiem, już z samym pomysłem wspólnego udziału w biegu mieliście dużo zabawy.

- Posypało się trochę szalonych pomysłów na realizację biegu, co wpłynęło, na jego ostateczną formę. W naszym zespole mamy kilku żartownisiów, więc towarzyszyła nam radosna atmosfera. W tej euforii powstał pomysł nadania jednakowej nazwy dla nas wszystkich i brzmi ona „DREAM TEAM Nikutowo”. Do wyścigu zgłosił się niemal cały zespół. Pozostały tylko dwie osoby, które muszą być na dyżurze. Ktoś musi pracować w ten dzień, zająć się naszymi dziećmi w czasie, gdy my będziemy biec. Naszą drużynę stanowi pięć osób.

Opowiedz nam trochę o działalności waszego towarzystwa.

- Nasze towarzystwo pracuje w różnych obszarach pomocowych, które obejmują przede wszystkim wsparcie dla dzieci, których rodziny są w kryzysie. Na chwilę obecną Domów dla Dzieci, pod skrzydłami naszego towarzystwa, jest siedem. Trzy domy mamy w Mrągowie, dwa w Przemyślu i po jednym domu we Wrocławiu i w Krakowie.

Czym jeszcze zajmuje się Towarzystwo Nasz Dom?

- Prowadzi działania w obszarze szeroko rozumianego wsparcia w pieczy zastępczej dla dzieci i ich rodzin w kryzysie. Organizuje szkolenia, realizuje różne programy, prowadzi ośrodki wsparcia, tak zwane Porty (Słupsk, Warszawa, Wrocław, Mazowsze), w ramach których organizuje się pomoc, gdzie na pierwszym miejscu jest ochrona dziecka. Może to być pomoc psychologiczna, pedagogiczna i inne wsparcie, które jest realną odpowiedzią na potrzeby lokalne. Towarzystwo organizuje również różne akcje między innymi „Akcję Dzieciak” oraz znany w całym kraju projekt „Góra Grosza”. Od trzech lat organizowany jest również wirtualny bieg, którego celem jest realna, materialna pomoc np. przeznaczona na niezbędne remonty Domów dla Dzieci w danym mieście.

Czy „DREAM TEAM Nikutowo” wyznaczył już datę i trasę swojego biegu?

- Wstępnie mamy zamiar wystartować dwudziestego czerwca. Pomysł coraz bardziej się krystalizuje, ponieważ jak się okazało, zintegrował on już pracowników, ale nie tylko. Zaangażowali się ich bliscy, a i cześć naszej młodzieży chce pobiec z nami. Miejscem startowym będzie nasz dom w Nikutowie, który jest niemal położony nad jeziorem Czos. Wydłużyliśmy sobie dystans z minimalnych pięciu kilometrów do niemal trzynastu. Mamy bardzo ambitny plan obejścia jeziora dookoła z całą ekipą. Myślę, że będzie wesoło…

No tak, poczucie humoru będzie tu bardzo przydatne…

- Oj, znając naszą ekipę, to tak będzie. Jesteśmy w różnym wieku – od nastolatki (córki naszej koleżanki z pracy), po osobę po pięćdziesiątce. W naszym gronie będą też uczestnicy o różnym stanie zdrowia. Już zadeklarowały się osoby do ewentualnej pomocy. Poradzimy sobie. To jest bardzo dobra integracja. Sam fakt, że robimy coś razem, poza pracą zawodową- uskrzydla. Mamy też taki wstępny pomysł, że pozostali dotrą do nas później. Myślę tu o naszej młodzieży oraz o dyżurujących wychowawcach i może zakończymy to wydarzenie spotykając się w jakiejś kawiarni? Kto wie, sprawa jest rozwojowa.

Gdybyś nie była pracownikiem towarzystwa, też byś wzięła udział w tym biegu?

- Myślę, że tak. Bo po zakończeniu pierwszego biegu, bo jak pamiętasz ma dwa numery startowe i jedną trasę pokonałam już sama – to rzeczywiście poczułam ogromną satysfakcję z tego co robię. Zastanawiam się nad wzięciem udziału w podobnych wydarzeniach, nie tylko organizowanych przez nasze towarzystwo. Mam takie poczucie, że zrobiłam coś dla siebie, mam na myśli moje zdrowie, relaks i coś dla innych - pomogłam.

Będziemy śledzić wasz bieg i jeśli pozwolicie zamieścimy waszą relację z biegu na stronie InfoMragowo. Życzymy powodzenia. Agnieszka Beata Pacek

Jeśli chcesz dołaczyć do akcji, pobiec w III charyttywnym wirtualnym biegu Running 2025, o szczegółach dowiesz się tutaj:  https://towarzystwonaszdom.pl/towarzystwo-nasz-dom/bieg-on-line/

Zdjęcia pochodzą z archiwum i prywatnego FB Aleksandry Iwańskiej, zwierają również numery startowe "DREAM TEAM Nikutowo";

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 15/06/2025 11:03
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do