
Wiele szczęścia miała 7-latka, która zgubiła się w Mikołajkach. Dziewczynka oddaliła się od babci, a ta myślała, że dziecko wróciło do swojej mamy.
Z pomocą ruszył... policjant, do którego trafiła zapłakana dziewczynka. Okazało się, że oddaliła się ona od swojej babci i zgubiła. Jej rodzice najwyraźniej nie stosowali metody wychowawczej polegającej na „straszeniu policjantem”. Podczas rozmowy właśnie z policjantem 7-latka uspokoiła się, przybiła mu „piątkę” i z zaufaniem ruszyła w poszukiwaniu mamy.
Po drodze rozmawiała z mundurowym, który z dużą empatią i troską utwierdzał ją, że mama zaraz się odnajdzie. Tak też się stało – po chwili dziewczynka zobaczyła mamę i pobiegła do niej. Okazało się, że dziecko oddaliło się od babci, która z kolei myślała, że wnuczka wróciła do swojej mamy.
źródło: policja
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie