
O tym, że niskie zimowe temperatury stanowią śmiertelne zagrożenie dla ludzi, przekonał się niestety 73-letni mieszkaniec powiatu giżyckiego.
Niestety jest pierwsza ofiara mrozów w naszym regionie. O zgonie 73-letniego mieszkańca gminy Kruklanki otrzymał dyżurny giżyckiej policji. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu ustalili, że mężczyzna ostatni raz był widziany przez brata w piątek koło południa. Dwa dni później brat mężczyzny znalazł go leżącego w śnieżnej zaspie w pobliżu posesji. Ustalono też, że mężczyzna wcześniej spożywał alkoholu i wyszedł z domu do sąsiada, do którego nie dotarł. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon z wychłodzenia.
- Apelujemy do wszystkich, by reagowali na osoby nietrzeźwe lub nieporadne przebywające na mrozie oraz na osoby bezdomne. Zgłaszajmy odpowiednim służbom miejsca ich przebywania. Klatki schodowe, domki letniskowe czy piwnice, nie są odpowiednim miejscem na przeczekanie zimy - przestrzega asp. szt. Iwona Chruścińska, oficer prasowy giżyckiej policji. - Pamiętajmy, że osoby będące pod wpływem alkoholu szybciej tracą ciepło i mogą zamarznąć. Szczególnej uwagi wymagają także osoby starsze i schorowane. Bardzo niska temperatura i trudne warunki pogodowe, mogą okazać się dla nich barierą nie do pokonania. Warto upewnić się, czy nie potrzebują oni pomocy w codziennych czynnościach, takich jak chociażby zakupy. O takiej sytuacji sąsiada czy znajomego możemy również powiadomić właściwy ośrodek pomocy społecznej.
Warto pamiętać, że osoby leżące na przystankach czy ławkach w parku, zwłaszcza będące pod wpływem alkoholu, bez naszej uwagi i pomocy mogą zamarznąć. Wystarczy jeden telefon, a zaalarmowane służby przybędą na miejsce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie