
Czwartkowy poranek w Mikołajkach okazał się wyjątkowy – mieszkańców jednej z posesji odwiedziły… dwa łosie, które postanowiły skorzystać z bogactwa jesieni i urządziły sobie śniadanie prosto z jabłoni. Widok tych majestatycznych zwierząt szybko wzbudził zainteresowanie okolicznych mieszkańców.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Mrągowie, zwierzęta skusiły się dorodnymi, czerwonymi jabłkami i spokojnie zajadały owoce w przydomowym ogrodzie. Choć sytuacja wyglądała malowniczo, niektórzy mieszkańcy poczuli zrozumiały niepokój – łosie to przecież dzikie i silne zwierzęta.
Na szczęście po krótkiej „uczcie” niespodziewani goście spokojnie oddalili się w stronę pobliskich terenów leśnych.
Policjanci przypominają, żeby w podobnych sytuacjach zachować spokój – nie podchodź do zwierzęcia i nie próbuj go przepędzać. Nie karmić łosi ani innych dzikich zwierząt – to może zachęcać je do kolejnych wizyt. A jeśli zwierzę zbyt długo przebywa na posesji lub wydaje się zdezorientowane, powiadomić służby pod numerem alarmowym 112.
Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się w pobliżu ludzkich siedzib, szczególnie jesienią, gdy szukają pożywienia. Warto więc pamiętać o podstawowej zasadzie: obserwuj z daleka, nie przeszkadzaj i nie dokarmiaj.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie