Reklama

W blasku i na nutę Orkiestry Księżniczek

Nie każdy z nas jest miłośnikiem opery, baletu czy też koncertów symfonicznych. Dla niektórych bywa męczącym poświęceniem - wysłuchanie arii i klasycznych, operowych czy też operetkowych popisów wokalistów. Nie jest to nurt muzyczny popularnie odsłuchiwany w zaciszach naszych mieszkań. Jednak, w Filharmonii Warmińsko - Mazurskiej im. Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie, pierwszego lutego 2025 roku, zadziałała moc i blask księżniczek, które niczym magnes przyciągnęły słuchaczy, nawet tych, którzy nie byli fanami tego gatunku…

Pomysłodawcom i reżyserowi projektu gratuluję sposobu podania tematu przyszłym odbiorcom. Reklama Orkiestry Księżniczek była nęcąca. Kobietom, prawdopodobnie przynosiła wspomnienia z romantycznych uniesień i baśniowych marzeń, a mężczyznom – no cóż, oni sami wiedzą, co ich uwiodło…

Perspektywa oglądania widowiska, w czasie którego na scenie zasiadać miało szesnaście (policzyłam) pięknych kobiet ubranych w suknie balowe, z błyszczącymi tiarami na głowie oraz z instrumentami smyczkowymi w delikatnych dłoniach – była niemal nie do odrzucenia. Całości dopełniały jeszcze trzy śpiewaczki, które również były księżniczkami i błyszczały śpiewając pieśni. Można było odnieść wrażenie, że na tej scenie wydarzał się cud dla nie jednego kopciuszka! Nie zabrakło też księcia. Było ich nawet kilku. Jeden prowadził całe wydarzenie muzycznie (skrzypce), drugi wtórował mu na fortepianie, a jeszcze trzech tenorów raczyło słuchaczy swoim vocalem. Całość pięknie obrazowały dwie pary baletowe tańczące na scenie pośród iluminacji świetlnych oraz obrazów zmieniających się na telebimie, a konferansjer, iście radiowym głosem, bawił i uwodził publiczność. Te wszystkie zabiegi sprawiały, że warto było obejrzeć to widowisko w blasku błyszczących i mieniących się tiar oraz sukien księżniczek.

Noworoczny Koncert Wiedeński może być bliskim sercom nawet laików, którzy na co dzień nie obcują z tego typu muzyką. Któż z nas nie oglądał baśni, filmów kostiumowych z epoki, które ukazywały bale na nutę melodii mistrza gatunku - Johanna Straussa? Przepiękne walce nadal przenoszą nas w świat marzeń i romantycznych uniesień. Ta muzyka niezmiennie, od wieków oddaje nuty bliskie osobom zakochanym lub cierpiącym z powodu nieszczęśliwej miłości. Pozwala oderwać się, choć na chwilę, od szarej rzeczywistości. W przypadku Orkiestry Księżniczek – sposób podania i przekazania tych emocji, był wręcz wyśmienitym daniem. Nie działo się tak dlatego, że na scenie mieniły się i błyszczały brokatowe kostiumy i korony. To było coś więcej – wirtuozowska gra i muzyka niosąca się pośród słuchaczy. Choć królował Johan Strauss, to jednak różne, inne wybrane na to spotkanie arie, uwertury i duety – nie ustępowały mu pola, a ich libretta niosły przekaz bliski zebranej publiczności. Usłyszeliśmy pieśni z „Księżniczki Czardasza”, „Zemsty Nietoperza”, „Barona Cygańskiego”, „Wesołej Wdówki”, „Krainy Uśmiechu” oraz utwory: „Wielka sława to żart”, „Usta milczą dusza śpiewa” i wiele innych klasycznych szlagierów, które są znane niemal każdemu, choć może nie według ich autorów i nadanych im tytułów… Gdy wybrzmiał ze sceny przebój Jana Kiepury „Brunetki blondynki…” – włączyła się jakaś swojska, patriotyczna polska nuta i kokieteria… Tej ostatniej cechy, nie zabrakło w aktorskiej grze muzyków, którzy i taki talent posiadali w swoim zanadrzu.

Idea Orkiestry Księżniczek niosła refleksję, dotyczącą odwiecznej potrzeby przeżywania i doświadczania relacji z drugim człowiekiem, miłości i piękna. Poszukiwania tego, co nas uszlachetnia i czyni bardziej wrażliwymi na innych w naszym otoczeniu. Budziła też wspomnienia z świata przepięknych baśni, w których dobro zwycięża ze złem i od początku wiadomo, kto jaką rolę gra. Dzisiaj, czasem brakuje nam tej klarowności i warto o niej sobie przypomnieć, nie gmatwając swojego osobistego świata. Wieczór na nutę i w blasku Orkiestry Księżniczek wart jest doświadczenia, a nawet powtórzenia, choćby po to, by móc się zatrzymać i przypomnieć o tym, co jest w życiu dla nas najważniejsze. Agnieszka Beata Pacek

Zdjęcia: A. Pacek (zdjęcie główne)

oraz oficjalna relacja z wydarzenia w Warmińsko - Mazurskiej Filharmonii im. F. Nowomiejskiego w Olsztynie na FB Orkiestra Księżniczek (Tomczyk ART.), www.facebook.com/OrkiestraKsiezniczek, dostęp z dnia 03.02.2025)

Na scenie wystąpili:

„Pierwsza na świecie Orkiestra Księżniczek” oraz Anna Ciereszko – sopran, Agnieszka Grabowska – sopran, Karolina Jędrzejczyk – sopran, Aleksander Kruczek – tenor, Sebastian Mach - tenor , Tomasz Tracz - tenor , Sandra Napierała – balet, Jagoda Wojtczak – balet, Jakub Grzelak – balet, Krzysztof Szczygieł – balet, Andrzej Tulik – skrzypce, Kinga Biesiadecka – skrzypce, Piotr Łukaszczyk – fortepian, Maciej Gogołkiewicz – konferansjer.

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 03/02/2025 11:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do