
W poniedziałek ze stanowiskiem dyrektora Mrągowskiego Centrum Kultury pożegnał się Lech Gołębicki. Wieloletni szef największej placówki kulturalnej w regionie podziękował za współpracę za pomocą mediów społecznościowych. We wtorek jego rolę przejęła aktorka Agnieszka Michalska.
— Serdecznie dziękuję za współpracę. Z niektórymi z Państwa miałem przyjemność pracować nad mrągowskimi imprezami już kilkanaście lat, chociaż nie ukrywam, że z perspektywy czasu, minęło to bardzo szybko. Sądzę, że pozostawiliśmy po sobie wartość dodaną. Informuję, że z dniem dzisiejszym przestaję pełnić funkcję dyrektora Mrągowskiego Centrum Kultury. Mam nadzieję, że jednak będziemy mieli jeszcze okazję do spotkań i kontynuacji, już w innej roli, współpracy — napisał były już dyrektor MCK na facebooku.
We wtorek rano w Urzędzie Miejskim nowa dyrektor przyjęła z rąk obu burmistrzów akt powołania i podpisała umowę. Decyzja o zmianie na stanowisku dyrektora MCK nastąpiła niespodziewanie, choć mówiło się o tym od pewnego czasu. W poniedziałek wieczorem sprawę skomentowali radni Mrągowskiej Inicjatywy Społecznej: — Od kilkunastu dni tzw. „jaskółki informowały na mieście” o planowanej zmianie na stanowisku dyrektora Mrągowskiego Centrum Kultury. Niestety plotki stały się dzisiaj faktem [...]. Kolejny raz dziwi nas działanie podejmowane przez naszego włodarza. Tuż po zakończeniu sezonu letniego burmistrz w mediach odtrąbił wielki sukces promocyjny miasta, a teraz na cztery miesiące przed kolejnym sezonem letnim zmienia osobę, która kieruje i zarządza domem kultury.
Powołanie nowej dyrektor w mediach społecznościowych skomentował też sam burmistrz: — Pani Michalska zastąpi na stanowisku pana Lecha Gołębickiego, który nie odchodzi z naszej kulturalnej placówki, będzie pełnić funkcję kierowniczą i mam pewność, że będzie (wspólnie z panią dyrektor) realizować wiele cennych inicjatyw na rzecz naszego miasta i mieszkańców — napisał na oficjalnym profilu Stanisław Bułajewski. — Nowej pani dyrektor serdecznie gratuluję i życzę powodzenia w realizacji zaplanowanych przedsięwzięć kulturalnych. Panu Lechowi, dotychczasowemu dyrektorowi, dziękuję za dobrą współpracę, życzę sukcesów i powodzenia na nowym stanowisku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co do zasadności decyzji nie mi rozstrzygać. Lecz sposób, w jaki po raz kolejny dokonuje się zmian w naszym mieście, skłania do refleksji. Jest mi niezmiernie przykro, że po raz kolejny tratuję się ludzi jak zabawki. Pan Lech Gołebicki pracował wiele lat z oddaniem w CKIT . Po wieloletniej pracy został po prostu zmieniony na inny, bo nie można powiedzieć, że nowszy model. Dlaczego nie ogłoszono konkursu na dyrektora? Nie stworzono przestrzeni dla wszystkich. Znów prowadzi się kampanię, jak to ładnie ktoś kiedyś określił sami swoi.
Czy my, mieszkańcy nie powinniśmy usłyszeć jakiegoś wyjaśnienia całej tej sprawy? Dlaczego p. Lech nagle został tym gorszym? Z jakiej przyczyny? Czym nowa pani Dyrektor zasłużyła sobie na stanowisko tak szybko jej przydzielone? To również jest nasze miasto, nie tylko obecnego p. Burmistrza. Bardzo dziwna sprawa.
Pani Agnieszka raczej nie wie na co się porwała.
Fatalna kultura zarządzania miastem. Nie mamy pańskiego płaszcza, i co nam Pan zrobi? Dlaczego mieszkańcy tolerują takie bezczelne posunięcia? Dlaczego nie przeprowadzono konkursu?
Zmiany na kazdym stanowisku sa potrzebne.Pan Lech chyba nie zamierzal doczekac na tym stanowisku emerytury.Mysle ze byloby to ponizej jego oczekiwan i mozliwosci intelektualnych.Teraz bedzie mogl sie wykazac w miejskiej bibliotece.Przed nim mocno wyboista droga aby zachecic mlodziez do spedzania wolnego czasu z ksiazkami a nie ze smartfonem.Co sie tyczy nowej pani dyrektor to poczekajmy troszke .Jak mowi pismo "po owocach ich poznacie'