
Zmęczeni kebabem, hamburgerem i sałatką jarzynową? To dobrze, bo mam świetną wiadomość. W sobotę 17 lutego w Mrągowie otworzyła się nowa restauracja „Sakiefka” à’la carte w hotelu Anek w Mrągowie. A jak sam szef kuchni mawia ”Wyciągamy z Sakiefki trochę relaksu”.
Pozwolicie, że skupię się na kuchni, a drinki wybierzecie sobie sami. Ja już swój mam, ponieważ poszłam tam z mężem i udało nam się spróbować niemal trzech czwartych karty. Jako przystawkę gorąco polecam niezwykłe krewetki słodko-kwaśne, choć bruschetta z awokado i wędzonym łososiem oraz przepiórczym jajkiem również zachęcała, jednakowoż kocham krewetki, nic nie poradzę. To były jedne z lepszych, jakie jadłam. Niesamowite zrównoważenie smaków cudownego, delikatnego wina, z nutą papryki i ta bagietka idealnie pasująca, nie tylko do perfekcyjnego podania, ale tworząc idealną całość.
Na danie główne doskonałym wyborem było Żebro Wołowe z aromatycznym sosem rozmarynowym, pomidorkami, sosem malinowym i frytkami łódeczkami, coś niesamowitego. A ta dbałość o drobiazgi podania - małe arcydzieło. Danie, które ujeło mnie nie tylko wizualnie, ale i pobudziło moje kubki smakowe.
Na koniec proponuje syfonie doznań smakowych w postaci deseru Fondant czekoladowy. Wypływająca, ciepła czekolada w połączeniu z zimnymi lodami i frużeliną z czerwonej porzeczki, ta kombinacja i połączenie to rozkosz sama w sobie...
Ktoś powie, a kim ty jesteś, by się wypowiadać w kulinarnych sprawach? Może do krytyka kulinarnego mi daleko, ale byłam w wielu restauracjach i wielu dań próbowałam. Pracowałam również na kuchni i od zaplecza, coś nie coś wiem.
Miejsce godne polecenia, z pewnością tam jeszcze powrócę, by od kuchni, z ukradka cieszyć się dalszymi sukcesami Sakiefki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie