W środę, 7 sierpnia, po godz. 7:00, mrągowska policja otrzymała zgłoszenie o zniszczeniu mienia przy ul. Mrongowiusza w Mrągowie. 40-letni mężczyzna, pracujący na budowie koparką, zgłosił, że dzień wcześniej, podczas pracy, podszedł do niego mężczyzna z informacją o znalezionym telefonie. 40-latek zaprzeczył, że telefon należy do niego, ale wskazał właściciela zguby, który odebrał telefon.
Po oddaniu telefonu znalazca zażądał znaleźnego, jednak 40-latek wyjaśnił, że to właściciel telefonu powinien się o to postarać. Znalazca, po otrzymaniu odmowy, stał się agresywny i groził zniszczeniem koparki. Mężczyźni rozeszli się po wymianie zdań.
Niestety, następnego dnia rano 40-latek odkrył, że szyba w jego koparce została wybita, co oszacowano na 5000 zł. Po złożeniu zawiadomienia, policja szybko ustaliła i zatrzymała sprawcę – 39-letniego mieszkańca Mrągowa. Mężczyzna, który przyznał się do zniszczenia mienia, tłumaczył, że chciał kupić dzieciom lody za znaleźne, ale po jego braku postanowił „wziąć sprawy w swoje ręce”. Po spożyciu alkoholu wrócił na plac budowy i rzucił kostką brukową w koparkę.
Za zniszczenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Policja kontynuuje dochodzenie w tej sprawie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie