
Piłkarze Startu Kozłowo, którzy na co dzień biegają po boiskach B klasy, wykorzystali przerwę w grze na dobroczynność.
W klasie rozgrywkowej, w której kozłowiacy występują, drużyny UKS Mini Soccer Academy i Salętu Boże w majowy weekend rozgrywały derby powiatu mrągowskiego, tymczasem ekipa Startu miała wolne, co wynika z nieparzystej liczby klubów. Piłkarze Startu skorzystali więc z zaproszenia z Reszla, gdzie odbywał się Piknik Charytatywny dla Jasia. Wśród atrakcji, które wsparły akcję zbiórki pieniędzy na leczenie "Małego Wojownika" z Kętrzyna były pokazy strażackie i motoryzacyjne, balony z helem, stoiska Kół Gospodyń Wiejskich i licytacje. Był też mecz, w którym piłkarze Startu rozegrali z Sympatykami Orlika.
— Byliśmy, graliśmy i oczywiście zostawiliśmy coś po sobie — przekazali już po powrocie zawodnicy Startu. — Wynik nie był najważniejszy, liczyła się dobra zabawa i chęć pomagania. Za zaproszenie dziękujemy Emilii Falkowskiej.
Mija rok odkąd mały Superbohater z Kętrzyna zaczął swoją walkę z paskudnym nowotworem. W trakcie majówki chłopiec trafił na SOR, był cały obolały. Wcześniej uskarżał się na ból nóżki. Lekarze szybko postawili diagnozę: neuroblastoma, bardzo złośliwy, bardzo niebezpieczny nowotwór. Od tamtej pory chłopiec zamienił swój pokój na szpitalne sale. W ubiegłym roku trafił do Barcelony, gdzie podjęto leczenie. Na wyjazd Jasia złożyli się wtedy ludzie - zebrano 2 mln złotych. Niestety, kiedy wszystko miało być już dobrze - nastąpiła wznowa choroby. Chłopiec znów potrzebuje naszego wsparcia.
Żeby wesprzeć Walkę Janka nie trzeba szukać puszki - można wpłacić bezpośrednio na konto oficjalnej zbiórki na SIEPOMAGA - czas jest w tym przypadku niesamowicie istotny!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie