
Mieszkaniec powiatu mrągowskiego bił swoją żonę od 40 lat. W niedzielę być może zrobił to po raz ostatni...
Przemoc w rodzinie jest bardzo delikatnym, ale niezwykle ważnym tematem. Najważniejsze jest, by w odpowiednim momencie zdobyć się na odwagę i przerwać spiralę przemocy. Mieszkanka powiatu mrągowskiego, którą pobił mąż, przyznała, że psychicznej i fizycznej przemocy doznawała przez ostatnie 40 lat.
W niedzielę mrągowscy policjanci zostali poinformowani o sytuacji, w której nietrzeźwy mąż miał demolować mieszkanie. — Nawet w obecności funkcjonariuszy mężczyzna nie chciał się uspokoić, był agresywny wobec żony — informuje sierż. szt. Paulina Karo, oficer prasowy KPP w Mrągowie.
Agresor został zatrzymany. Pokrzywdzona po otrzymaniu odpowiedniego wsparcia zdobyła się na odwagę i po 40. latach postanowiła przerwać spiralę przemocy. — W mrągowskiej komendzie opowiedziała policjantom, jak jej mąż w trakcie trwania ich małżeństwa wulgarnie ją wyzywał, szarpał, popychał, uderzał. Oprawca był na tyle wyrachowany, że zachowywał się w ten sposób wyłącznie pod nieobecność innych osób — dodaje sierż. szt. Paulina Karo.
Szukając pomocy kobieta zgłosiła się na policję. Podjęte zostały już odpowiednie kroki, by odizolować sprawcę przemocy od pokrzywdzonej. Rodzina została objęta procedurą „Niebieskiej Kary”, a agresywny 61-latek otrzymał natychmiastowy nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Przez najbliższe dni pokrzywdzona może odpocząć psychicznie od oprawcy i otrzymać niezbędne wsparcie.
źródło: KPP w Mrągowie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie