
Trwa proces przeciwko Henrykowi L. oskarżonemu w związku z wycięciem liczących co najmniej 180-letnich dębów.
Podczas rozprawy, która odbyła się w środę w Sądzie Rejonowym w Mrągowie, przesłuchano jednego z trzech świadków wezwanych na ten termin. Dwóch świadków nie stawiło się w sądzie, ale na swoją nieobecność mają usprawiedliwienie. Wobec tego sąd odroczył rozprawę do 8 grudnia na godz. 11.30. Na ten termin wezwano dwóch nieobecnych wczoraj świadków.
Przypomnijmy, że Prokuratura Rejonowa w Mrągowie pod koniec marca br. skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko Henrykowi L. oskarżonemu o czyn z art. 181 par. 1 i 4 kodeksu karnego. Mężczyźnie zarzucono to, że kiedy w styczniu 2020 roku przygotowywał w imieniu lokalnej spółki rolniczej wniosek do Urzędu Gminy Mrągowo o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew w miejscowości Boże rosnących na działkach należących do spółki, podał nieprawidłową numerację działek, na których znajdowały się drzewa wymagające wycięcia. Miało to skutkować umorzeniem postępowania administracyjnego w przedmiocie wydania zezwolenia na usunięcie drzew i rozpoczęciem wycinki.
Według ustaleń prokuratora Henryk L. w okresie od stycznia do 6 marca 2020 roku poprzez wycięcie 24 dębów spowodował nieumyślnie zniszczenie w świecie roślinnym. Każde z wyciętych drzew liczyło co najmniej 180 lat. Rosły na nich porosty należące do gatunków wyjątkowo cennych przyrodniczo, podlegających ścisłej ochronie gatunkowej.
Proces w tej sprawie rozpoczął się 7 czerwca tego roku przed Sądem Rejonowym w Mrągowie. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Druga rozprawa odbyła się 6 września, trzecia wczoraj.
źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie