
Nie tylko przy zielonym stole, ale również w realnym życiu – Piotr Siestrzykowski, zawodnik Klubu Bilardowego Mrągowo, udowodnił, że bohaterem można być na wiele sposobów.
Kilka dni temu Piotr Siestrzykowski oddał komórki macierzyste, dając szansę na życie osobie chorującej na nowotwór krwi. Jak sam mówi – było to jedno z najważniejszych i najbardziej wzruszających doświadczeń w jego życiu. Cała procedura, realizowana we współpracy z Fundacją DKMS, przebiegła sprawnie i bezboleśnie, a satysfakcja z niesienia pomocy jest nie do opisania.
— To było niesamowite przeżycie i czuję ogromną dumę, że mogłem dać komuś szansę na nowe życie. Nie da się opisać satysfakcji, jaką daje świadomość, że cząstka Ciebie może uratować czyjeś istnienie — mówi bilardzista z Mrągowa. — Z całego serca zachęcam każdego z Was do dołączenia do bazy potencjalnych dawców szpiku.
Rejestracja w bazie Fundacji DKMS jest prosta i zajmuje zaledwie kilka minut. Wystarczy zamówić pakiet rejestracyjny, pobrać wymaz z policzka i odesłać próbkę. To niewielki gest, który może uratować czyjeś życie.
W świecie sportu mówi się wiele o zwycięstwach, pucharach i medalach. Ale są też inne triumfy – ciche, bez fleszy, lecz pełne prawdziwego bohaterstwa. Piotr Siestrzykowski udowodnił, że sportowiec może wygrywać nie tylko na zawodach, ale przede wszystkim – w sercu drugiego człowieka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie