
Mieszkaniec powiatu mrągowskiego wezwał patrol, żeby sprawdzić kto ma dyżur. Za bezpodstawne wezwanie policji "żartowniś" dostał mandat.
W czwartek po godzinie 16.00 mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i prosił o pomoc, ponieważ ktoś miał go dźgnąć nożem w nogę. — Kiedy policjanci przyjechali na miejsce ustalili, że zgłoszenie nie polegało na prawdzie. Zespół ratownictwa medycznego zbadał mężczyznę i okazało się, że nie potrzebuje on żadnej pomocy — poinformowała mł.asp. Paulina Karo z mrągowskiej policji.
Mężczyzna był pijany. Policjantom przyznał, że wezwał ich, ponieważ... chciał zobaczyć kto rozpoczął służbę. Za popełnione wykroczenie 39-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
źródło: policja
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie