Reklama

Mrągowia wygrywa z rezerwami Olimpii Elbląg. A w czubie tabeli tłoczno

23/05/2021 08:24

Zwycięstwo zanotowali w sobotę piłkarze Mariusza Niedziółki nad rezerwami Olimpii Elbląg (2:0). Zawodnicy Mrągowii zrobili co trzeba, bo bezpośredni rywale "żółto-czarnych" do prymatu w forBET IV lidze także wygrali swoje spotkania.


To, kto jest faworytem spotkania, pokazał już sam początek meczu. Piłkarze Mrągowii wyszli na prowadzenie już w 3. minucie po dośrodkowaniu Piotra Wypniewskiego i "główce" Wiktora Abramczyka. Trzy minuty później mogło być już 2:0, ale strzał Mateusza Barszczewskiego obronił bramkarz elblążan. W 24. minucie znów dośrodkowywał Wypniewski, lecz strzał Eryka Koska minął słupek. Rywale odpowiedzieli kontrą, ale bramki nie zdobyli, bo na ich drodze stanął golkiper MKS-u. Mrągowianie atakowali dalej. Swoje sytuacje miał Piotr Błędowski, który ostatecznie jedną z nich wykorzystał w 39. minucie meczu. Asystę przy tym golu zaliczył ponownie Piotr Wypniewski. Po zmianie stron mecz stracił tempo. Piłkarze obu drużyn mieli swoje sytuacje, jednak wynik spotkania już się nie zmienił.

OPINIA TRENERA

— Młodzież z Elbląga wysoko postawiła poprzeczkę. Chcieli grać w piłkę, całkiem nieźle im to wychodziło. My z kolei dobrze ustawiliśmy mecz przez szybko strzeloną bramkę po stałym fragmencie — podsumowuje mecz trener Niedziółka. — I powinno być spokojnie, jednak za bardzo się spieszyliśmy, myśleliśmy że łatwo pójdzie. Graliśmy zbyt prostymi środkami do przodu, co powodowało dużo strat. Grę uspokoiliśmy w drugiej części pierwszej połowy. Zdobyliśmy przewagę, lepiej pograliśmy piłką. Efektem tego była bramka. Trochę po błędzie bramkarza, ale trzeba było go zmusić do interwencji. Druga połowa dużo słabsza, niepotrzebnie się wdaliśmy w jakąś przepychankę, nerwówkę. Myślę, że arbiter nie panował do końca nad tym, co się dzieje na boisku. MKS Mrągowia zagrała ten mecz w składzie: Adrian Orzeł – Kamil Skrzęta, Wiktor Abramczyk, Łukasz Michałowski – Piotr Chmielewski (65, Wiktor Bojarowski), Piotr Błędowski, Piotr Wypniewski (74, Adam Bognacki), Rafał Kudlak (87, Szymon Nakielski) – Eryk Kosek, Mahamadou Bah, Mateusz Barszczewski (74, Dariusz Gołębiowski).

CO ZA TYDZIEŃ?

Po tym zwycięstwie Mrągowia utrzymała pozycję wicelidera. W pozostałych spotkaniach drużyn z czołówki lider z Giżycka rozgromił u siebie drugą drużynę Stomilu Olsztyn aż 6:0 i wciąż ma przewagę 7 punktów nad "żółto-czarnymi". Także sześć bramek strzelili zawodnicy Polonii Lidzbark Warmiński, którzy ograli na wyjeździe Warmię Olsztyn (2:6). Na pięć kolejek do końca sezonu piłkarze trzeciej w tabeli Polonii tracą do podopiecznych Mariusza Niedziółki zaledwie jeden punkt. W najbliższej serii Mrągowia podejmuje Stomil II Olsztyn, Polonia LW jedzie do Pasymia na mecz z Błękitnymi, a Mamry (tym razem w roli gości) grają w Giżycku z Tęczą Biskupiec. Na zdjęciu: Piłkarze Mrągowii w meczu z rezerwami Olimpii zrobili co mieli zrobić (archiwum klubu/facebook) [caption id="attachment_1836" align="aligncenter" width="663"] dane: WMZPN[/caption]

Aplikacja info.mragowo.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo info.mragowo.pl




Reklama
Wróć do