
W Kętrzynie miejskie lodowisko działa od 6 grudnia, w Giżycku nawet od 8 września, a w Mrągowie? Jeszcze nie, chociaż zwykle już działało. W tamtym roku miejska ślizgawka w Mrągowie była czynna od 11 grudnia, rok wcześniej nawet od końca listopada. W tym roku, mimo sprzyjającej aury, oficjalnie nie wiadomo kiedy będzie otwarcie. Wiadomo natomiast, że lodowisko zniknie z dotychczasowej lokalizacji.
Szerokim echem w mediach społecznościowych odbiła się wiadomość, że lodowisko znika z boiska przy ul. Bohaterów Warszawy. Jedną z pierwszych osób, które zareagowały na tę wiadomość był radny Jakub Doraczyński. — W sąsiednim Kętrzynie lodowisko już czynne. Co się dzieje z lodowiskiem w Mrągowo Miasto Ludzi Aktywnych? Wiele osób zadaje pytania w tej sprawie. Niestety, to stało się już nagminne, że Urząd Miejski nie potrafi komunikować się z Mieszkańcami — grzmi w Internecie radny Mrągowskiej Wspólnoty Samorządowej. — Dlaczego w sprawie, która tak interesuje Mrągowian nie ma żadnych oficjalnych informacji? Z tego co mi wiadomo, to lodowisko jest trakcie przenosin do oddalonego od centrum miasteczka Mrongoville. Jednak tego jakie są powody tej decyzji oraz tego czy i kiedy lodowisko zostanie otwarte, już niestety nie wiem.
Mieszkańcy szybko zareagowali, komentując post w mediach społecznościowych. „Dla dzieci i ich rodziców, opiekunów lokalizacja lodowiska w bezpiecznym centrum miasta była najlepszym rozwiązaniem” — napisała pani Agnieszka. „Tam, gdzie było, służyło mieszkańcom Mrągowa. Tam, gdzie ma być przeniesione niech sobie zimowi Indianie z wigwamów pojeżdżą, w przerwie na karmienie królików, stałych mieszkańców Mrongoville” — odpowiedział nieco zryźliwie użytkownik ukrywający się pod pseudonimem Happy Toy.
Podobnych opinii było więcej, ale nie wszystkie głosy były „na NIE”. Pani Grażyna pisze: „Ludzie nie macie większych problemów? Większość [...] ma samochody, kto będzie chciał dobrze spędzić czas to na Mrongoville przybędzie. Dla mnie bomba, jeszcze dobry bar z „żerełkiem” i gorącą herbatą i niedzielne popołudnie z rodziną super”, potem jednak dodaje: „[...] ja nie będę zasuwać ze wsi do centrum na lodowisko, tylko zejdę z górki i jestem [...]”. Najczęściej pojawiającym się argumentem był kiepski dojazd, co podkreśliła m.in. pani Wioleta: „dzieci raczej samochodami nie dojadą same a poprzednia lokalizacja umożliwiała im dostęp do lodowiska, nawet jak chcieli się z kolegami wybrać na łyżwy”.
Jak przyznaje zastępca burmistrza Tadeusz Łapka, zamiarem działu promocji było ożywienie Miasteczka Mrongoville w okresie zimowym. — Koszt przeniesienia lodowiska to tylko koszt transportu, bo inne koszty i tak trzeba ponieść niezależnie od miejsca. Poza tym w SP1 przy Bohaterów Warszawy będziemy realizować projekt budowy zespołu boisk, to i tak trzeba było przenieść lodowisko w inne miejsce — odpowiada burmistrz Łapka. — Docelowo planujemy znaleźć inne, stałe miejsce na lodowisko z zadaszeniem, mamy propozycje miejsca, ale chcemy to poddać pod publiczną dyskusję — dodaje.
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że otwarcie miejskiego lodowiska ma nastąpić w sobotę, ale na tę chwilę jeszcze nie ma oficjalnego komunikatu urzędu w tej sprawie...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie