
Ulubieniec internautów, bocian Krutek z mazurskiej Krutyni, przeżył dramatyczny poranek – jego gniazdo zawaliło się na skutek intensywnych opadów. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a młode bociany były już gotowe do lotu.
To, co w piątek (25.07) rano wydarzyło się w mazurskiej wsi Krutyń, wstrząsnęło miłośnikami przyrody w całej Polsce. Gniazdo Krutka – bociana, którego losy od kilku lat śledzą tysiące internautów – częściowo zawaliło się tuż po godzinie 5:00. Jego konstrukcja spadła na pobliską drogę oraz linie energetyczne.
Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną zawalenia były intensywne opady deszczu, które od kilku dni nawiedzają region. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał – ani mieszkańcy, ani bociany. Cztery młode, które Krutek i jego partnerka doczekali się w tym roku, są już lotne i wcześniej opuściły gniazdo.
Co ważne, platforma, na której osadzone było gniazdo, nie uległa poważnym uszkodzeniom. To daje nadzieję, że w kolejnym sezonie bociany będą mogły wrócić na swoje miejsce i odbudować dom. Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie energetyczne, które zabezpieczyło linie oraz pozostałości gniazda.
Krutek nie pierwszy raz zmaga się z przeciwnościami losu, ale za każdym razem wraca silniejszy. Czy tak będzie i tym razem? Cała Polska trzyma za niego kciuki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie