
W piątek (4.06) późnym wieczorem służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że nie ma kontaktu z mężczyzną żeglującym na jeziorze Łuknajno. Na szczęście alarm okazał się fałszywy.
Jak udało nam się ustalić mężczyzna, którego od godz. 22. poszukiwały służby na jez. Łuknajno położonym 5 km od Mikołajek odnalazł się w sobotę rano. 76-latek zacumował jacht, wyłączając także telefon, czym zaniepokoił bliskich. Ci z kolei zaalarmowali służby. Na miejscu pojawiły się jednostki JRG Mrągowo, OSP Mikołajki, a także policja, ZRM i MOPR Mikołajki. Nad ranem okazało się na szczęście, że mężczyzna jest bezpieczny. — Chcielibyśmy uczulić żeglarzy, by nie wyłączali telefonów. To może zapobiec takim sytuacjom jak ta z dzisiejszej nocy — apeluje asp. Dorota Kulig z mrągowskiej policji. Zdjęcie ilustracyjne (fot. archiwum policji)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie