
Damski bokser z Mrągowa po awanturze domowej dostał nakaz natychmiastowego opuszczenia zajmowanego mieszkania, a także dwutygodniowy zakaz zbliżania się do najbliższych.
W poniedziałek patrol policji udał się na interwencję domową do jednej z rodzin mieszkających na terenie miasta. Gdy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres awantura domowa jeszcze trwała. Policjanci ustalili, że awanturę wszczął 34-latek. — Mężczyzna był agresywny i wulgarny wobec bezbronnej żony, uderzył ją kilkukrotnie i groził pobiciem. Niestety nie uspokoił się nawet w obecności policjantów. Jedynym sposobem, by zapewnić spokój i bezpieczeństwo pokrzywdzonej było odseparowanie agresora — informuje asp. Dorota Kulig, rzecznik mrągowskiej komendy.
Krewki 34-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Był pijany, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. — Dzięki wejściu w życie tzw. ustawy antyprzemocowej policjanci skorzystali z przysługującego im prawa i zastosowali wobec mężczyzny nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakaz zbliżania się do jego bezpośredniego otoczenia. Za niezastosowanie się do wydanego zakazu lub nakazu grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności lub areszt — dodaje rzeczniczka policji.
Rodzina damskiego boksera została objęta procedurą Niebieskiej Karty, co wiąże się z systematycznymi wizytami dzielnicowego i innych podmiotów świadczących pomoc społeczną. Będą sprawdzać stan bezpieczeństwa domowników oraz zachowanie podejrzanego o przemoc domową.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie