
W niedzielę, 6 października, w malowniczym miejscu położonym wśród pól, pastwisk i drzew – Stajni Jantara w Gązwie – odbyła się wyjątkowa impreza dla pasjonatów jeździectwa. Hubertus, tradycyjne święto myśliwych, leśników i jeźdźców, świętowane zazwyczaj na zakończenie sezonu, tym razem miało swoją mini edycję w tym urokliwym zakątku.
Stajnia Jantara, niektórym znana z zapierających dech w piersiach wschodów i zachodów słońca oraz charakterystycznych klangorów żurawi, jest miejscem, gdzie miłośnicy koni mogą rozwijać swoje umiejętności jazdy konnej. Tegoroczna edycja Hubertusa zgromadziła właścicieli stajni, młodzież oraz rodziców, którzy z entuzjazmem wzięli udział w rozgrywkach. Najważniejszym punktem programu była tradycyjna gonitwa za „lisem”, czyli wyścig, w którym uczestnicy starają się złapać lisa, symbolizowanego przez jeźdźca z przypiętym do ramienia ogonem.
Kilka emocjonujących gonitw przyciągnęło uwagę nie tylko zawodników, ale i zgromadzonych gości. Każdy wyścig wzbudzał wiele emocji, a uczestnicy wykazali się zarówno umiejętnościami jeździeckimi, jak i sportowym duchem rywalizacji. Po zawodach wszyscy mogli się zrelaksować przy ognisku, gdzie serwowano kiełbaski i inne pyszności.
Rodzinna atmosfera i wspólne świętowanie stworzyły niezapomniany klimat tego wydarzenia, które było prawdziwą ucztą dla miłośników koni i natury.
Hubertus, choć tradycyjnie obchodzony na początku listopada, tutaj miał swoją wcześniejszą odsłonę, przypominając o głębokiej więzi człowieka z naturą, lasem i zwierzętami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie