
Do groźnej i stresującej sytuacji doszło w Mikołajkach. 4-miesięczne dziecko zostało przypadkowo zatrzaśnięte w samochodzie. Na szczęście, dzięki błyskawicznej reakcji policjantów i strażaków, wszystko skończyło się szczęśliwie.
Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu. Mama maluszka, wysiadając z auta, zamknęła drzwi kierowcy i udała się otworzyć drzwi po stronie fotelika dziecięcego. W tym momencie samochód zatrzasnął się samoczynnie, a niemowlę zostało uwięzione w środku.
Zrozpaczona kobieta natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy. Na miejsce bardzo szybko przyjechali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Mikołajkach. Mimo starań, nie udało im się otworzyć pojazdu. Wtedy poprosili o wsparcie miejscową Ochotniczą Straż Pożarną.
Na interwencję ruszył naczelnik OSP Mikołajki wraz z jednym ze strażaków. Dzięki współpracy służb oraz dużej ostrożności, drzwi samochodu udało się otworzyć bez ich uszkadzania. Chłopiec cały i zdrowy trafił w ramiona roztrzęsionej mamy. Policjanci zaprosili kobietę z dzieckiem do radiowozu, gdzie oboje mogli dojść do siebie po stresującym zdarzeniu.
Dzięki sprawnej akcji, empatii i opanowaniu, sytuację udało się zakończyć bezpiecznie. Policjanci przypominają, że w takich przypadkach należy natychmiast wzywać pomoc i nie działać na własną rękę – szybka reakcja służb może uratować zdrowie, a nawet życie dziecka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie