
O niespodziance można chyba o tym, co zaszło podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Pięciu radnych złożyło podczas posiedzenia wniosek o odwołanie starosty
Radni Alicki, Maksymow, Kossakowski, Łuński i Mikołajczyk podpisali sie pod wnioskiem o odwołanie Barbary Kuźmickiej-Rogali. Swoją decyzję uzasadnili „negatywną oceną jej dotychczasowej pracy oraz zagrożeniem niewykorzystania przyznanych powiatowi środków finansowych na inwestycje drogowe”.
Wnioskodawcy podkreślają, że krytyczna ocena dotyczy w szczególności polityki kadrowej prowadzonej w Starostwie Powiatowym w Mrągowie. Jak piszą w uzasadnieniu radni, od dłuższego czasu pojawiają się zastrzeżenia co do sposobu zarządzania zespołem pracowniczym. Dotyczy to nieczytelnych zasad wynagradzania, obraźliwego traktowania pracowników, a wręcz naruszania praw pracowniczych. Skutkiem takich zachowań są rezygnacje z pracy wielu pracowników, a rozpowszechniane opinie o stylu zarządzania starosty utrudniają zatrudnienie nowych wykwalifikowanych kadr.
Zarząd powiatu (lub województwa) nie ma tak stabilnej pozycji jak wójt, burmistrz czy prezydent miasta. Członków zarządu powołuje rada i to ona może ich odwołać w trakcie kadencji. Odwołanie starosty może nastąpić wtedy, gdy wniosek w głosowaniu tajnym poprze co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu rady. W przypadku powiatu mrągowskiego „za” musiałoby głosować dwunastu radnych.
Teraz radni mają 30 dni na zwołanie kolejnej sesji, na której musi dojść do głosowania wniosku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie