
Wodniacy na Tałtach pomogli mężczyźnie, kiedy jego łódź uległa awarii i nabrała wody.
Mimo, że lato chyli się już ku końcowi, na naszych akwenach nie brakuje żeglarzy. I chociaż natężenie ruchu na wodzie w niczym nie odzwierciedla tego, jakie możemy widzieć w pełni sezonu to nadal może dochodzić do niebezpiecznych sytuacji.
Policjanci z Komisariatu Policji w Mikołajkach pełnią służby wspólnie ze strażakami PSP z Mrągowa. Podczas jednej z takich służb we wtorek patrol wodny na Jeziorze Tałty zauważył mężczyznę na łodzi, który machał rękoma. Jak informuje mł. asp. Paulina Karo z mrągowskiej komendy, duża fala zalała jego łódź i silnik, w wyniku czego uległ on awarii. — Mężczyzna powiedział patrolowi wodnemu, że nie może płynąć dalej, a łódź nabrała wody i może zatonąć — tłumaczy policyjna rzeczniczka. — Na szczęście on sam nie potrzebował pomocy medycznej — dodaje.
Zalaną i podtopioną łódź wzięto na hol i bezpiecznie odholowano na brzeg.
źródło: KPP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie