
Nie miałam możliwości uczestniczenia w otwarciu wystawy „Kierunek Japonia” zorganizowanej w przez dwie mrągowskie biblioteki: Powiatową Bibliotekę Pedagogiczną (gospodarza) oraz Bibliotekę Miejską. Spoiwem tego wspólnego wydarzenia kulturalnego była bibliotekarka, podróżniczka i pasjonatka Kraju Kwitnącej Wiśni – Katarzyna Fedeorowicz, która na co dzień pracuje w jednej bibliotece, a w drugiej realizowała praktyki zawodowe.
Z relacji Anny Wysuwa – Szefler (kierownik Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej w Mrągowie) wynika, że w uroczystym otwarciu wystawy wzięło udział około stu osób. Pomieszczenia tej instytucji dosłownie „pękały w szwach”. Panowała tam atmosfera ciekawości dotyczącej chęci poznania tak odmiennej kultury oraz dobrej zabawy w czasie mierzenia kimon. Japonia kojarzy mi się z basniowymi domami z nieml papierowymi ścianami, z kwiatami, pięknymi malowidłami, szogunami oraz z całkowicie nieeuropejskim stylem życia.
Oglądając pierwsze zdjęcia z wydarzenia pozazdrościłam obecnym. Przymierzenie prawdziwego kimona, było dla mnie zbyt kuszącą propozycją, nie mogłam więc nie zwiedzić wystawy, w dogodnym dla mnie czasie. Obok literatury i fotografii tematyką powiązanych z Japonią, na wieszakach i ścianach wisiały kimona w różnych fasonach i odmiennych barwach. Materiały, z których zostały wykonane, zostały przede wszystkim ozdobione motywami kwiatowymi. Sprawdziłam etykietki, widniały na nich napisy Made In Japan. Choć nie wszystka odzież była wykonana z jedwabiu. Wcześniej wydawało mi się, że taki dobór materiału jest obligatoryjny. Teraz wiem, że uroczysty strój rzeczywiście domagał się takich wyborów. Bardziej swobodna odzież była już wykonywana z bawełny. Obecnie najbardziej dostępne są egzemplarze z poliesteru. Dowiedziałam się, że nasza pasjonatka niektóre kimona zakupiła, inne wymieniła, a swoja pasję rozwija konsekwentnie od lat.
Moją uwagę przykuły drobne torebeczki, które nie sprawdziłby się u mnie z powodu gabarytów - ja preferuję duże. Zdałam sobie sprawę, że to nie jest wystawa tylko dla kobiet, które mogą poczuć się jak modelki przymierzając i pozując w japońskiej odzieży. Jak mi się wydaje, były tam również kimona męskie, krótsze i w innym tonie. Zaczęłam poszukiwania. W końcu znalazłam te jedno wyjątkowe kimono - pasujące mentalnie do mnie. Materiał miał wiśniowe tło. Ozdobiony był licznymi żurawiami. Te ptaki są dla mnie jednym z najważniejszych symbolów Japonii. Potem przeczytałam co oznaczają i byłam dumna z mojego wyboru. Okazało się, że tego dnia, na chwilę, ubrałam się w: długowieczność i zdrowie, szczęście i pomyślność, pokój i nadzieję, wierność oraz miłość - czego i Państwu życzę.
Zwiedzanie tej wystawy wywołuje uśmiech na twarzy. Choć przeżyłam tylko namiastkę, bo przecież nie uczestniczyłam w jej otwarciu - i tak było warto. Zapraszam do zagoszczenia w progach Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej i doświadczenia tego wyjątkowego zderzenia z orientalną kulturą. Ekspozycję można jeszcze, przez pewien czas, dosłownie poczuć, dotknąć i przymierzyć. Jest to możliwe w godzinach pracy biblioteki przez około dwa miesiące. Dziękujemy Katarzynie Fedeorowicz z podzielenie się z mieszkańcami Mrągowa tą wyjątkową pasją. Agnieszka Beata Pacek.
Zdjęcia pochodzą z archiwum A. Pacek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie