Mrągowo jest już gotowe na Sensburger Tower albo własny Azkaban?

Zapotrzebowanie na mieszkania w całym kraju jest duże. Rynek mieszkaniowy jest bardzo chłonny i pewnie te potrzeby zawsze będą. Niemniej każdy samorząd prowadzi własną politykę mieszkaniową, opartą w dużej mierze na potrzebach, możliwościach inwestycyjnych i gruntowych. Nie zawsze jednak opiera się to na… logice.

W Mrągowie w tej chwili trwają cztery budowy, a piąta czeka na pozwolenie. Na ten moment miasto czeka więc na blisko 170 mieszkań, nie licząc już nawet tych, które są w planach. Gdyby do tego doliczyć inwestycję przy ul. Giżyckiej, której podczas ostatniej sesji miejskiej radni dali zielone światło, wychodzi na to, że część tych potrzeb zostanie zaspokojona. Tymczasem miasto już szykuje się do kolejnych „podbojów” budowlanych. Po kontrowersjach w sprawie inwestycji przy wspomnianej już ul. Giżyckiej, teraz wychodzą kolejne, dotyczące działki miejskiej po starym dworcu PKS przy Rondzie Kresowiaków. Temat ten poruszyli radni Mrągowskiej Wspólnoty Samorządowej, którzy opublikowali w mediach społecznościowych wizualizację budynku, który mógłby (bo nikt nie mówi, że tak będzie) tam stanąć. Radni MWS podkreślają fakt, że najpierw na stronie Urzędu Miejskiego w Mrągowie pojawia się informacja o przetargu na zbycie nieruchomości położonej przy ul. Oficerskiej, a w tym czasie szykowane do dopiero zmiany w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Ogłoszenie o pierwszym przetargu pojawiło się w czerwcu i są w nim zawarte obowiązujące wytyczne w zakresie kształtowania zabudowy i zagospodarowania terenu. Budynek tam postawiony musiały być budynkiem mieszkaniowym i nie mógłby przekroczyć wysokości 16 metrów i mógłby mieć 3 lub 4 kondygnacje nadziemne. W ogłoszeniu znajduje się jednak dodatkowy zapis mówiący o tym, że  obecnie trwają prace nad zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W projektowanej zmianie planu ilość kondygnacji nadziemnych może wynosić maksymalnie 10, wysokość zabudowy do 31 m, dopuszczalne 2 kondygnacje podziemne, przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniowa wielorodzinna i/lub zabudowę usługową – dopuszcza się samodzielne występowanie jednej z funkcji. Poza tym jednym zdaniem w treści ogłoszenia do opinii publicznej nie przekazano informacji na temat planowanej kontrowersyjnej zmiany. W mediach społecznościowych mieszkańcy już teraz wypowiadają się negatywnie o proponowanych zmianach. Chodzi głównie o wysokość budynku, który górowałby nad resztą i – zdaniem lokalnej społeczności – po prostu szpeciłby otoczenie. Internauci budowlę, która po ewentualnych zmianach miałaby szansę powstać nazywają już „mrągowskim Azkabanem” albo „Sensburger Tower”, inni ironicznie pytają czy na dachu przewidziane jest lotnisko lub basen.

WEŹ UDZIAŁ W ANKIECIE

Również w ankiecie, która jest dostępna na jednej z grup związanych z Mrągowem, przeważają póki co głosy „na nie”. Ale nie tylko sama budowa budzi kontrowersje mrągowian. Część mieszkańców jest zbulwersowana tym, że niektóre procedury mogą budzić podejrzenia. Przetarg, który ogłoszono w czerwcu, ma się odbyć 25 sierpnia (wpłata vadium do 19 sierpnia), ale do chwili obecnej nie zostały wyłożone do wglądu projektowane zmiany planu. A to oznacza, że ewentualna zmiana będzie procedowana przez radnych najwcześniej w drugim tygodniu września – dwa tygodnie po przetargu. Radni Mrągowskiej Wspólnoty Samorządowej wyrażają przy okazji swoje zdumienie faktem, że zwycięzca przetargu zostanie ogłoszony przed wysłuchaniem uwag od mieszkańców, przedstawieniem projektu zmiany planu Radzie Miejskiej i podjęciem uchwały. Do tematu zapewne wrócimy. Na zdjęciu: Przykładowa wizualizacja 10-piętrowego budynku przy ul. Oficerskiej (fot. archiwum MWS)